Legia na początku sezonu wygląda źle. Komplet porażek w Energa Basket Lidze, a teraz przegrana w FIBA Europe Cup z węgierskim Egis Kormend.
Trzeba jednak powiedzieć, że podopieczni Tane Spasev długo byli w grze o zwycięstwo. Jeszcze siedem minut przed końcem - po "trójce" Sebastiana Kowalczyka - Legia przegrywała tylko 53:54.
Zobacz także. Brak Damiana Kuliga dziurą nie do załatania? Pomóc może jedynie transfer
Kolejne minuty były jednak decydujące i należały do gospodarzy. "Legioniści" przez pięć minut nie zdobyli chociażby punktu przy 13 "oczkach" zawodników Egis - zrobiło się 67:53 i było po wszystkim.
Legia miała ogromne problemy w ofensywie - podopieczni Spaseva wykorzystali zaledwie 4 z 24 prób z dystansu i popełnili aż 21 strat. Zespół ze stolicy na pewno potrzebuje zmian i wzmocnień chcąc uratować sezon.
Na Węgrzech najskuteczniejszym graczem warszawskiego zespołu był Michael Finke, który uzbierał 15 "oczek" - co ciekawe zawodnik ten wykorzystał swoje wszystkie trzy próby z dystansu.
Pierwsza porażka w FIBA Europe Cup nie jest jednak wielkim problemem. Największym jest krajowe podwórko. Teraz Legię czeka arcyważny pojedynek w Energa Basket Liga z MKS-em Dąbrowa Górnicza (na wyjeździe). Ten pojedynek już w niedzielę. Warszawianie będą szukać przełamania i pierwszego triumfu, bo za chwilę może zrobić się gorąco.
Zobacz także. EBL. Armani Moore w Arce, czyli Przemysław Frasunkiewicz myśli o przyszłości
Egis Kormend - Legia Warszawa 74:60 (11:17, 16:11, 22:18, 25:14)
Egis: Justin Edwards 21, Frank Turner 14, Travis Taylor 12 (16 zb), Jordan Varanado 11, Csaba Ferencz 9, Erjon Kastrati 7, Akos Nemeth 0, Bence Oroszi 0, Krisztofer Durazi 0, Kristof Takacs 0.
Legia: Michael Finke 15, Filip Matczak 11, Patryk Nowerski 8, Drew Brandon 7, Sebastian Kowalczyk 6, Keanu Pinder 5, Romaric Belemene 4, Adam Linowski 2, Przemysław Kuźkow 2, Dawid Sączewski 0, Jakub Sadowski o, Jakub Nizioł 0.
# | Drużyna | M | Pkt. | W | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bakken Bears | 6 | 11 | 5 | 1 | 502 | 476 |
2 | Egis Kormend | 6 | 10 | 4 | 2 | 491 | 465 |
3 | Kataja Basket | 6 | 8 | 2 | 4 | 489 | 537 |
4 | Legia Warszawa | 6 | 7 | 1 | 5 | 476 | 480 |
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio #2: Historyczny wynik koszykarzy. Cezary Trybański zdradza przyczyny sukcesu