Puchar Europy. Unicaja była do ogrania. Arka czeka na wyniki badań Phila Greene'a

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: koszykarz Arki Gdynia DeVonte Upson (z lewej) i Adam Waczyński (z prawej) z Unicaji Malaga
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: koszykarz Arki Gdynia DeVonte Upson (z lewej) i Adam Waczyński (z prawej) z Unicaji Malaga

- Unicaja Malaga była w naszym zasięgu. Mogliśmy ich ograć. Zadecydowały detale - twierdzi Adam Hrycaniuk. Faworyt z Hiszpanii wygrał 66:59. Pod koniec meczu kontuzji kolana nabawił się Phil Greene IV. Klub czeka na wyniki badań.

Starcie Asseco Arki Gdynia z Unicają Malaga, reklamowane jako pojedynek dwóch Adamów (Hrycaniuka i Waczyńskiego - reprezentantów Polski), nie było pięknym spotkaniem.

Koszykarze obu drużyn nie porwali swoją grą kibiców. Było sporo strat, niedokładności i niecelnych rzutów.

- To nie była piękna koszykówka, ale oba zespoły dobrze spisywały się w obronie - przyznał po meczu Adam Hrycaniuk.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zobacz także. EBL. Milan Milovanović: Wiem, co umiem. Stać mnie na grę w dużym klubie

Na trybunach pojawiło się około dwóch tysięcy fanów, w tym spora grupa ludzi, dopingujących Adama Waczyńskiego. - Cały sektor był za mną - mówił z uśmiechem na twarzy.

Kapitan reprezentacji Polski w decydujących momentach wziął odpowiedzialność na swoje barki. To on pociągnął drużynę z Malagi do zwycięstwa. Waczyński zdobył osiem punktów (2/7 z gry), miał cztery zbiórki, dwie asysty i przechwyt. Spędził na parkiecie 24 minuty.

- Skuteczność nie była najlepsza, ale ogólnie występ zaliczam do udanych. Arka postawiła nam ciężkie warunki. Musieliśmy się trochę namęczyć, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść - twierdził Polak.

W Arce czują niedosyt. Koszykarze są przekonani, że Unicaja była do ogrania. Gdynianie pokazali, że są w stanie rywalizować z lepszymi od siebie. W pierwszej kolejce Pucharu Europy pokonali na wyjeździe niemiecki Oldenburg.

- Rywal był w naszym zasięgu. Mogliśmy ich ograć. Zadecydowały detale. W końcówce goście podejmowali dobre i przemyślane decyzje i nie dali sobie odebrać zwycięstwa. Unicaja wyjechała do domu z przekonaniem, że potrafimy grać w koszykówkę i nasza obrona jest trudna do sforsowania. Wszystkim jesteśmy w stanie postawić twarde warunki - skomentował Hrycaniuk.

Kontuzja Greene'a

Pod koniec meczu kontuzji kolana nabawił się Phil Greene IV. Amerykanin dopiero przy pomocy kolegów był w stanie opuścić boisko. W czwartek koszykarz przejdzie badania, po których zostanie postawiona diagnoza. Ewentualna dłuższa pauza byłaby dużą stratą dla Arki. Greene z każdym meczem spisywał się coraz lepiej. W środowym spotkaniu zdobył 18 punktów.

Zobacz także: Josh Bostic. Gwiazda Energa Basket Ligi. Wybrał Arkę Gdynia, choć na stole miał znacznie lepsze oferty

Źródło artykułu: