Zaraz po wygranym meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej, kapitan polskiej reprezentacji Adam Waczyński przyznał, że Rosja jest naszym odwiecznym rywalem i to na nią będziemy przede wszystkim ostrzyć sobie zęby w drugiej fazie turnieju w Chinach.
W nowej grupie utworzonej z czterech najlepszych zespołów grup A oraz B z pierwszej rundy mistrzostw znajdują się Polska, Wenezuela, Rosja oraz Argentyna. Jako że Wenezuelczycy byli naszymi rywalami już wcześniej, przed reprezentacją Mike'a Taylora dwa mecze, które zdecydują o awansie do czołowej "ósemki" imprezy.
Batalie o to zaszczytne grono rozpoczynamy z Rosją, która w tabeli grupy I ma jeden punkt mniej od nas ze względu na jedną porażkę poniesioną wcześniej. To powoduje, że wygrana w tym pojedynku będzie istotna pod kilkoma względami. Nie tylko uda nam się pokonać naszego wschodniego sąsiada na ogromnym turnieju, ale również dzięki temu zwycięstwu będziemy już w zasadzie o krok od awansu do 1/4 finału. Ten możemy automatycznie uzyskać w przypadku wygranej Argentyny nad Wenezuelą (14:00).
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Tomasz Kaczor pracował na fermie indyków. Dziś jest wicemistrzem świata
Czytaj także: Mistrzostwa świata w koszykówce. Kluczowy mecz przed kadrą. Kiedy i z kim zagrają Polacy (drabinka, terminarz)
Jednym z kluczy do wygranej z Rosją będzie forma Mateusza Ponitki, który od początku turnieju udowadnia, że jest liderem naszej reprezentacji z krwi i kości. Polak jest w czołowej dziesiątce klasyfikacji indywidualnych w aż trzech istotnych statystykach. Jego zdobycze punktowe na mecz (17,3) oraz skuteczność rzutów za 2 punkty (60,9 proc) dają mu 10. miejsce w tych tabelach.
Jeszcze lepiej Ponitka radzi sobie w blokach, których ma aż 1,7 na mecz, co klasyfikuje go jako siódmego najlepszego zawodnika MŚ w koszykówce w tej kategorii. Rosjanie mają się czego obawiać.
Nasi rywale w swoich szeregach nie mają aż tak wyróżniającej się postaci, jednak będziemy musieli zwrócić szczególną uwagę przede wszystkim na ich najlepszego strzelca na tym turnieju, Andreya Zubkova (13,7 punktów na mecz). Nasza obrona powinna też mieć się na baczności w kontekście duetu Mikhail Kulagin - Andrey Vorontsevich, którzy oddają blisko 10 rzutów za 3 punkty na mecz. Póki co ich skuteczność jest dość niska, jednak nie można wykluczyć, że w meczu z Polakami próby z dystansu zaczną im "siadać".
Czytaj także: Mistrzostwa świata w koszykówce. Chińczycy mówiący po polsku zaskoczyli kadrowiczów
Początek spotkania z Rosją już o godzinie 10:00. Transmisja tego meczu w TVP 1, TVP Sport, w internecie na sport.tvp.pl. Relację LIVE przeprowadzą WP SportoweFakty.