Po tym, jak Sharnee Zoll-Norman ogłosiła zakończenie kariery trener Dariusz Maciejewski miał spory ból głowy. Co prawda wspominał, że ma opcje zapasowe, ale jednak wszystko trwało dość długo.
Wiadomo, że pozycja rozgrywającej jest w drużynie newralgiczna. Ma być przedłużeniem myśli szkoleniowca - Zoll-Norman była w tym profesorem. Teraz w "jej buty" wejść ma młoda Chloe Jackson. Transfer wydaje się być bardzo obiecujący.
Zobacz także. Z Trefla do Arki. Phil Greene zostaje w EBL. Małe szanse na Jamesa Florence'a
Mierząca 173 centymetry 23-letnia koszykarka jest absolwentką Uniwersytetu Baylor, z którym sięgnęła w 2019 roku po mistrzostwo NCAA. To właśnie Jackson była bohaterką finałowego starcia zdobywając 6 sekund przed końcem decydujące o tytule punkty. Łącznie zaliczyła 26 "oczek" i rozdała 5 asyst odbierając po Final Four statuetkę dla Most Outstanding Player.
ZOBACZ WIDEO 139 krajów, 75 rywalek. Karate walczy o igrzyska
Nazywana była motorem napędowym swojej drużyny. Chwalona była również za to, że potrafi dostosować się do tego, czego potrzebuje zespół. Dobre recenzje sprawiły, że została wybrana w drafcie do WNBA przez Chicago Sky.
- Rekrutując Chloe do zespołu kierowaliśmy się jej umiejętnościami, które będą nam potrzebne w nadchodzącym sezonie - komentuje trener Maciejewski. - Jest młodą, ale już ograną zawodniczką o dużych umiejętnościach. Potrafi kierować grą, dobrze współpracuje z graczami wysokimi, a także umie zagrać jeden na jeden i zdobyć punkty w ważnych momentach.
Jackson jest czwartą nową koszykarką w ekipie InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski. Wcześniej do składu dołączyły Cheridene Green, Zhosselina Maiga oraz powracająca Agnieszka Kaczmarczyk.
Zobacz także. EBL. Trefl Sopot buduje nowy zespół. Marcin Stefański: Jesteśmy czujni na rynku