I liga. Marcin Salamonik w Pogoni Prudnik. Transferowa ofensywa Miasta Szkła Krosno

Materiały prasowe / GTK Gliwice / Ryszard Jędrzejewski / Na zdjęciu: Marcin Salamonik
Materiały prasowe / GTK Gliwice / Ryszard Jędrzejewski / Na zdjęciu: Marcin Salamonik

Marcin Salamonik został nowym koszykarzem Pogoni Prudnik. To drugi transfer klubu z Opolszczyzny. Aktywne w ostatnich dniach są też Miasto Szkła Krosno oraz Elektrobud-Investment ZB Pruszków.

Pogoń Prudnik przed sezonem 2019/2020 pozyskuje doświadczonych graczy. Wcześniej zakontraktowała Adriana Mroczka-Truskowskiego, a w środę ogłosiła, że w jej barwach będzie występował Marcin Salamonik. Ostatnie rozgrywki 36-latek spędził w Księżaku Syntex Łowicz. Beniaminek przegrał rywalizację o utrzymanie w I lidze. Mierzący 202 cm skrzydłowy był jednym z czołowych graczy tej drużyny. Na parkiecie spędzał średnio po 33 minuty. Zdobywał po 13 punktów, 6,7 zbiórki i rozdawał po 2,7 asysty. Wcześniej występował w wielu innych klubach zaplecza EBL. Ma też doświadczenie na najwyższym poziomie, gdzie grał między innymi w GTK Gliwice i TBV Starcie Lublin.

W Mieście Szkła Krosno zagra Marcin Dymała (pisaliśmy więcej o tym tutaj). To absolutny hit spośród dotychczasowych I-ligowych transferów. Na Podkarpacie przenosi się też Krzysztof Spała. Mierzący 190 cm koszykarz ostatnio współpracował z trenerem Marcinem Radomskim w Górniku Trans.eu Wałbrzych. Jego średnie z minionego sezonu to 5,3 punktu, 3,7 zbiórki i 3,6 asysty.

Hitowy transfer zapowiedziała też Jamalex Polonia 1912 Leszno, ale to dopiero w piątek. W środę natomiast wielkopolski klub poinformował, że swój piąty sezon rozegra tam Szymon Milczyński. Mierzący 204 cm podkoszowy w ostatniej kampanii zdobywał po 6,6 punktu i 5,8 zbiórki.

Drugi nowy koszykarz dołączył do ElekTrobud-Investment ZB. W ekipie z Pruszkowa oprócz Mateusza Szczypińskiego zagra Patryk Jankowski. Rzucający obrońca ma 21 lat i 196 cm. W ostatnim sezonie w II-ligowym KK Warszawa zdobywał po 16,8 punktu i 5,8 zbiórki. Był też koszykarzem KK, gdy ten zespół grał w I lidze i prowadził go Andrzej Kierlewicz (obecny trener znicza). Wtedy jednak Patryk Jankowski nie grał zbyt wiele - średnio po siedem minut.

[b]Czytaj też: Dwa transfery Kinga Szczecin
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny wyczyn Andrzeja Bargiela! Wbiegł na Wielką Krokiew w Zakopanem

[/b]

Komentarze (1)
avatar
Unia L.
11.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten Milczyński to jest porażka, to nie ten poziom ligowy, liczyłem na jakieś lepsze rozwiązanie.