I liga: wielka niedziela zakończy rundę zasadniczą. Bezpośredni mecz o pierwsze miejsce

Materiały prasowe / foto: Sebastian Maślanka / na zdjęciu: Filip Małgorzaciak
Materiały prasowe / foto: Sebastian Maślanka / na zdjęciu: Filip Małgorzaciak

W niedzielę zakończy się sezon zasadniczy w I lidze koszykarzy. W 30. kolejce o pierwszą pozycję bezpośredni pojedynek stoczą Futurenet Śląsk Wrocław i Rawlplug Sokół Łańcut. Pięć drużyn powalczy natomiast o trzy wolne miejsca w play-offach.

To drugi rok z rzędu, kiedy terminarz ułożył się idealnie. W poprzednim sezonie na koniec rundy zasadniczej także mierzyły się dwie najlepsze drużyny. Wtedy jednak spotkanie Spójni Stargard z Jamalex Polonią 1912 Leszno nie miało żadnej stawki, bo czołowe lokaty były już podzielone. Niedzielny mecz we Wrocławiu zdecyduje natomiast o pierwszym miejscu. Futurenet Śląsk ma w tabeli punkt przewagi, ale w Łańcucie przegrał 79:82. To oznacza, że podobnie, jak Rawlplug Sokół gospodarze potrzebują zwycięstwa. W przypadku porażki i równej liczby punktów będą mieli gorszy bezpośredni bilans i wylądują na drugiej lokacie.

Lider I ligi będzie faworytem. W dwóch ostatnich meczach przeciwko Enei Astorii i WKK potwierdził swoją siłę. Wrocławianie mogą też dokonać wyczynu, który w ostatnich latach udał się tylko BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski (sezon 2014/2015). Korzystny rezultat sprawi, że ekipa prowadzona przez Radosława Hyżego zakończy rundę zasadniczą z kompletem zwycięstw przed własną publicznością. Rawlplug Sokół to jednak drużyna, która może zepsuć ten plan. Pomimo kontuzji Dawida Zaguły i ograniczonych możliwości na pozycji rozgrywającego koszykarze z Podkarpacia odnieśli sześć zwycięstw z rzędu.

Sprawdź wyróżnienia za 29. Kolejkę

Enea Astoria Bydgoszcz jest pewna trzeciego miejsca. Może awansować na drugą lokatę. Musi jednak pokonać na wyjeździe SKK i liczyć na porażkę Rawlplug Sokoła. Siedlczanie odnieśli w tym sezonie tylko sześć zwycięstw i są daleko za resztą stawki. Z czwartej lub piątej pozycji do play-offów przystąpią STK Czarni, którzy w rundzie rewanżowej doznali tylko trzech porażek. Do utrzymania wyższej lokaty wystarczy im zwycięstwo w Łowiczu. Ten mecz może już nie mieć nawet znaczenia, bo dzień wcześniej zagra jedyna drużyna, która może wyprzedzić klub ze Słupska.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"

Siedem spotkań zaplanowano na niedzielę. W sobotę natomiast GKS Tychy podejmie WKK. Wrocławski beniaminek walczy o czwartą pozycję, ale jest już pewny udziału w play-offach z co najmniej siódmej lokaty. O pozostałe trzy miejsca walczy pięć drużyn. Wszystkie te zespoły odniosły po 15 zwycięstw i zagwarantowały sobie lokatę w czołowej dziesiątce, co daje im bezpieczne utrzymanie. Aż cztery drużyny nie muszą się oglądać na rywali, czyli zwycięstwo da im "ósemkę".

GKS Tychy musi pokonać WKK, a Górnik Trans.eu Wałbrzych Energę Kotwicę Kołobrzeg, która nie zmieni już swojej 11. pozycji. Bezpośredni pojedynek w Lesznie stoczą natomiast Jamalex Polonia i Biofarm Basket Poznań. Najtrudniej ma Pogoń Prudnik, która oprócz zwycięstwa w Krakowie musi liczyć na potknięcie GKS-u lub Górnika. Oczywiście możliwa jest sytuacja, że awansuje też ktoś z przegranych, ale będzie potrzebował sporo szczęścia. Trudno natomiast prorokować, jak dokładnie ułożą się miejsca 4-10. Pary play-off są zatem dużą zagadką. Jeżeli nie wywalczą awansu to dużą niespodziankę sprawią GKS i Jamalex Polonia, czyli zespoły, które w poprzednim sezonie rywalizowały o trzecie miejsce.

Czytaj także: Mocne słowa po kolejnej porażce Stelmetu

Znamy już natomiast sześciu uczestników play-outów. W tej grupie rywalizacja toczy się tylko o 12. Miejsce. Elektrobud-Investment ZB podejmie Polfarmex. Goście z Kutna jeżeli chcą awansować wyżej muszą zwyciężyć w Pruszkowie co najmniej sześcioma punktami. Wygrany z tej pary powalczy o utrzymanie z AZS AGH Kraków (15. miejsce), a przegrany zmierzy się z Księżakiem Syntex Łowicz (14. miejsce). Dobrą informacją dla gospodarzy szczególnie w kontekście play-outów jest planowany na niedzielę powrót do gry Karola Kamińskiego. Ekipa prowadzona przez Andrzeja Kierlewicza nie wygrała bez swojego najlepszego strzelca, a przed jego kontuzją miała serię zwycięstw.

Terminarz 30. kolejki I ligi:

GKS Tychy - WKK Wrocław / sobota 30.03.2019 godz. 18:00

Jamalex Polonia 1912 Leszno - Biofarm Basket Poznań / niedziela 31.03.2019 godz. 18:00

Górnik Trans.eu Wałbrzych - Energa Kotwica Kołobrzeg / niedziela 31.03.2019 godz. 18:00

AZS AGH Kraków - Pogoń Prudnik / niedziela 31.03.2019 godz. 18:00

KS Księżak Syntex Łowicz - STK Czarni Słupsk / niedziela 31.03.2019 godz. 18:00

SKK Siedlce - Enea Astoria Bydgoszcz / niedziela 31.03.2019 godz. 18:00

Futurenet Śląsk Wrocław - Rawlplug Sokół Łańcut / niedziela 31.03.2019 godz. 18:00

Elektrobud-Investment ZB Pruszków - Polfarmex Kutno / niedziela 31.03.2019 godz. 18:00

[multitable table=994 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: