- Howard w Orlando robi co chce. Gra znacznie ostrzej i uchodzi mu to na sucho. Najgorsze jest to, że nie można nic z tym zrobić. Muszę pogodzić się z tym i walczyć - powiedział Pau Gasol.
W podobnym tonie wypowiada się klubowy trener Hiszpana, Phil Jackson: - Kontakt na boisku jest aż nadto widoczny. Wydaje się nam, że w trzech, a nawet czterech sytuacjach można było odgwizdać przewinienie ofensywne.
W trzecim spotkaniu Finałów, które zakończyło się zwycięstwem Magic 108:104, Howard rzucił 21 punktów, miał 14 zbiórek, po 2 asysty i bloki, przechwyt i stratę. Czterokrotnie faulował rywali.
Zespół Marcina Gortata w serii z Lakers przegrywa 1-2.