Anthony Davis to obecnie najgorętsze nazwisko w NBA. Wszystko z powodu jego agenta, który w imieniu swojego klienta ogłosił, iż podkoszowy jeszcze w lutym chce zmienić klub. - Anthony chce być wytransferowany do drużyny, która da mu szansę na regularne wygrywanie spotkań i tym samym będzie miała możliwość walki o tytuł mistrzowski - wyznał agent koszykarza, Rich Paul.
Ta wypowiedź wywołała duże poruszenie w Stanach Zjednoczonych. Media od razu łączą go z przenosinami do Los Angeles Lakers lub Boston Celtics. Sam koszykarz podobno wolałby zagrać w Kalifornii z LeBronem Jamesem. Działacze New Orleans Pelicans myślą jednak bardziej, aby koszykarz zagrał na wschodzie NBA.
Jednym z doradców Davisa jest jego ojciec, który nie chce, aby jego syn występował w Celtics. - Nie chciałbym, żeby mój syn kiedykolwiek zagrał w Bostonie, po tym jak potraktowali Isaiah Thomasa. Żadnej lojalności. Facet zostawił na ich parkiecie swoje serce i duszę, a oni go po prostu przehandlowali. To oczywiście moja opinia, nie Anthony'ego. Po prostu widziałem jak wyglądają sprawy w Bostonie na przestrzeni lat i nie ma tam lojalności - tłumaczy Anthony Davis senior.
Czytaj także: Złe informacje dla Dallas Mavericks
Według ostatnich informacji, Davis ma już w tym sezonie nie zagrać w drużynie z Nowego Orleanu. "Nawet jeśli będzie zdrowy, nie pojawi się na parkiecie w koszulce Pelicans" - donoszą dziennikarze ze Stanów Zjednoczonych. Klub nie chce ryzykować urazem zawodnika i zamierza wymienić go dopiero w letnim okresie transferowym.
Obecnie Anthony Davis rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze, notując średnio po 29,3 punktu, 13,3 zbiórki, 4,4 asysty, 2,6 bloku.
ZOBACZ WIDEO Przemyslaw Frasunkiewicz: Pytaliśmy o cenę Almeidy