Koledzy zawodnika chętnie skorzystaliby z jego pomocy, pomimo tego, iż ten od dłuższego czasu nie grał. - Jestem pewien, że jego obecność bardzo by nam pomogła. W pewnym momencie wejdzie na boisko i wniesie wiele dobrego do naszej gry - powiedział Anthony Johnson.
Pomimo tego, że Jameer Nelson brał udział w treningu, to trener Stan Van Gundy nie wie, czy zdecyduje się posłać go w bój.
- Wszystko zależy od sytuacji. Trener ma decydujące zdanie. Ciężko pracuję i jestem zadowolony z tego, że po kontuzji wracam do zdrowia. Jestem pewny, że kiedy się pojawię na boisku, to niczego nie popsuję. Wiadomo, że nie jestem jeszcze w rytmie meczowym, ale gra się nie zmieniła, cały czas jest to przecież koszykówka. Chcę grać! - stwierdził sam zainteresowany.
Co na to rywale? Kobe Bryant powiedział, że ewentualny powrót Nelsona, to wzmocnienie ofensywy rywali. - To może zachwiać nasze plany obronne - dodał.