52-letni Dikembe Mutombo zaimponował amerykańskim mediom. Były gracz NBA (w latach 1991-2009) pokrył koszty podróży do Los Angeles oraz operacyjnego leczenia 8-letniego chłopca z Afryki, który cierpi na odmianę choroby zwanej nerwiakowłókniakowatością. Na twarzy chorego urósł gigantyczny guz, który uniemożliwia mu normalne życie.
- Kiedy go spotkałem, wiedziałem że muszę mu pomóc. Byłem poruszony tym, co przeżywa, mając zaledwie osiem lat. Nie może chodzić do szkoły, ponieważ został odrzucony przez lokalną społeczność. Nie wychodzi z domu, bo ludzie mówią o nim bardzo źle. Całymi dniami przesiaduje w swoim pokoju - zdradził dziennikarzom Mutombo.
Retired NBA Star Dikembe Mutombo helps boy with tumor on face https://t.co/KzUX14G3JK pic.twitter.com/HM9gM0ntTO
— ABC7 Eyewitness News (@ABC7) 13 grudnia 2018
Słynny koszykarz poznał chorego chłopca we wrześniu tego roku podczas otwarcia szpitala w swoim rodzinnym kraju - Demokratycznej Republice Konga. Mutombo, który posiada również amerykański paszport, został fundatorem lecznicy.
Były gracz Denver Nuggets, Atlanta Hawks, Philadelphia 76ers, New Jersey Nets, New York Knicks i Houston Rockets, w 2015 r. wstąpił do koszykarskiej Galerii Sław, wyraził nadzieję, że lekarze w USA sprawią, iż 8-latek będzie mógł wrócić do szkoły i żyć normalnie.
"To jest niesamowite. Niewiarygodne!" - komentuje portal TMZ Sports.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: z takim sędzią lepiej nie zaczynać