Znany termin zabiegu Kamila Łączyńskiego. Czeka go ponad miesięczna przerwa

Newspix / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Kamil Łączyński
Newspix / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Kamil Łączyński

WP SportoweFakty ustaliły, że w poniedziałek Kamil Łączyński przejdzie zabieg, po którym będzie pauzował od 4 do 6 tygodni. Kapitan Anwilu Włocławek wystąpi w sobotnim spotkaniu z Legią Warszawa.

Od początku sezonu Kamil Łączyński zmaga się z bólem w okolicach biodra. Kapitan Anwilu Włocławek ma naderwane dwa mięśnie: biodrowo-lędźwiowy i grzebieniowy przy samym przyczepie. - W mięśniach są duże dziury i można powiedzieć, że "wiszą na włoskach" - tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty.

Reprezentant Polski zacisnął zęby i walczył z bólem. Starał się pomagać zespołowi, który znalazł się w trudnym położeniu, po tym jak kontuzji stawu skokowego nabawił się Vladimir Mihailović. Trener Igor Milicić nie oszczędzał go. Nawet w ligowym meczu z Rosą Radom kapitan Anwilu spędził 32 minuty.

Już wcześniej było jasne, że Łączyński będzie musiał przejść zabieg. W końcu zawodnik po uzgodnieniach z klubem i reprezentacją ustalił, że podda się operacji w trakcie przerwy w rozgrywkach spowodowanej meczami kadry. Jego miejsce w drużynie Mike'a Taylora zajmie Łukasz Koszarek. - Ojczyźnie się nie odmawia - wytłumaczył gracz Stelmetu Enei BC.

WP SportoweFakty ustaliły, że Łączyński przejdzie zabieg w poniedziałek, po którym będzie pauzował od 4 do 6 tygodni. Kapitan Anwilu wystąpi w sobotnim spotkaniu z Legią Warszawa. W trakcie jego nieobecności za rozegranie we włocławskim zespole będą odpowiadać Aaron Broussard i Igor Wadowski.

ZOBACZ WIDEO: Dariusz Michalczewski: Artur Szpilka nie stanie już do walki o pas MŚ. Jego kariera jest zakończona

Źródło artykułu: