Koncert Markela Starksa, Stelmet Enea BC Zielona Góra pewnie ograł AZS Koszalin

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Maciej Kucharek
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Maciej Kucharek

Markel Starks wydaje się być zdecydowanie najlepszym transferem Stelmetu Enea BC Zielona Góra. Podopieczni Igora Jovovicia w drugim meczu Energa Basket Ligi odnieśli drugi triumf. Tym razem w hali CRS pokonali AZS Koszalin 97:80.

Akademicy z Koszalina rozpoczęli z wielkim animuszem, ale faworyt z Zielonej Góry w końcu przejął całkowitą kontrolę nad pojedynkiem i wygrał bardzo pewnie.

Markel Starks był w środowym meczu klasą samą w sobie. Zdobył 22 punkty i w pierwszej połowie był kluczową postacią Stelmetu Enea BC. Rozegrał niemal bezbłędne zawody - trafił 9 z 10 rzutów z gry. Dołożył też 6 asyst, 3 zbiórki i 2 przechwyty. Niemały wkład w sukces miał też Boris Savović. W jego statystykach pojawiło się 18 "oczek", 4 zbiórki i tyle samo asyst.

Zielonogórzanie zrobili swoje - tak w skrócie można opisać środowy mecz w hali CRS. AZS zaczął ambitnie i po akcji 2+ w wykonaniu Macieja Kucharka prowadził nawet 20:12. Gospodarze mieli jednak w swoich szeregach wspomnianego Starksa.

Amerykański obwodowy już przed przerwą miał na swoim koncie 18 punktów. To po jego dwóch kolejnych trójkach Stelmet Enea BC prowadził nawet 44:36. Miejscowi szybko odskoczyli nawet na 10 "oczek", ale goście nie zamierzali się poddawać. W połowie trzeciej kwarty przegrywali tylko 55:58. Potem faworyt "przejął" jednak to spotkanie.

Na starcie finalnej części zza linii 6,75 trafili kolejno Michał Sokołowski i Savović, potem swoją trójkę dołożył też Przemysław Zamojski i zielonogórzanie prowadzili rekordowo 89:71, ostatecznie pewnie dowożąc sukces do końcowej syreny.

Faworyt nie zawiódł i - wydaje się - nie stracił zbyt dużo energii. Jovović spokojnie rotował składem, a najdłużej na parkiecie (25 minut) przebywał Savović. Warto też dodać, że Stelmet Enea BC ponownie zagrał bez Darko Planinicia, który przez kontuzję kolana może jeszcze długo odpoczywać od koszykówki. Mówi się nawet o 5-6 tygodniach.

AZS ma za sobą debiut w nowym sezonie Energa Basket Ligi. Trener Dragan Nikolić na pewno potrzebuje czasu, bowiem w jego kadrze nie ma żadnego gracza z poprzednich rozgrywek. O double-double otarł się Drew Brandon, a swój potencjał potwierdził Maciej Kucharek. W przypadku tego drugiego najważniejsze pozostaje to, żeby pozostał zdrowy. Tylko wtedy może być solidnym punktem AZS-u. W Zielonej Górze był najskuteczniejszym graczem koszalinian.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - AZS Koszalin 97:80 (18:23, 30:18, 25:23, 24:16)

Stelmet Enea BC: Markel Starks 22, Boris Savović 18, Michał Sokołowski 16, Gabe Devoe 9, Filip Matczk 7, Przemysław Zamojski 7, Adam Hrycaniuk 6, Zeljko Sakić 5, Kacper Mąkowski 4, Łukasz Koszarek 3, Kacper Traczyk 0, Jarosław Mokros 0.

AZS:
Maciej Kucharek 15, Marko Tejić 15, Grzegorz Surmacz 14, Drew Brandon 11, Dragoslav Papić 11, Aleksandar Radulović 10, Bartosz Bochno 4, Krzysztof Jakóbczyk 0, Brandon Walters 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 25 5 2575 2393 55
2 Arriva Polski Cukier Toruń 30 24 6 2678 2413 54
3 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 24 6 2707 2410 54
4 Anwil Włocławek 30 22 8 2728 2460 52
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2577 2344 50
6 MKS Dąbrowa Górnicza 30 17 13 2501 2514 47
7 King Szczecin 30 15 15 2565 2527 45
8 Legia Warszawa 30 15 15 2369 2396 45
9 SKS Starogard Gdański 30 13 17 2711 2744 43
10 Polski Cukier Start Lublin 30 13 17 2514 2525 43
11 HydroTruck Radom 30 11 19 2348 2543 41
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2468 2669 41
13 PGE Spójnia Stargard 30 9 21 2357 2551 39
14 AZS Koszalin 30 8 22 2421 2655 38
15 Trefl Sopot 30 7 23 2493 2598 37
16 Miasto Szkła Krosno 30 6 24 2438 2708 36

ZOBACZ WIDEO Inauguracja EBLK dla Arki. Punkty zostają w Gdyni

Źródło artykułu: