Rosa zaprzepaściła szansę na przewagę parkietu w play-offach. "Po dłuższych przerwach gramy słabo"

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze HydroTrucku Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze HydroTrucku Radom

Przed meczem z PGE Turowem Zgorzelec Rosa Radom miała jeszcze teoretyczne szanse na znalezienie się w pierwszej "czwórce" tabeli i przewagę parkietu w fazie play-off. Porażka 80:83 jednak to przekreśliła.

W 27. kolejce Rosa Radom przegrała na wyjeździe z PGE Turowem Zgorzelec 80:83. - To był wyrównany mecz, przez całe spotkanie prowadziła raz jedna, raz druga drużyna. W końcówce trzeciej kwarty "odskoczyliśmy" na dziewięć punktów i nagle przestaliśmy grać tak, jak chcieliśmy. Trochę niepotrzebnych, nerwowych decyzji z naszej strony, pozwoliliśmy drużynie ze Zgorzelca wrócić do gry i przegraliśmy końcówkę - podał przyczynę porażki Wojciech Kamiński.

Po premierowej odsłonie jego podopieczni wygrywali 20:16, po kolejnych dziesięciu minutach gospodarze niemal odrobili straty. - Walczyliśmy i na pewno bardzo chcieliśmy wygrać - zapewnił trener drużyny z województwa mazowieckiego.

Rosa nie przedłużyła zatem efektownej serii zwycięstw. Licznik zatrzymał się na sześciu. Wcześniej, grając co trzy dni, radomianie potrafili pokonać m.in. Stelmet, Polski Cukier czy MKS. Jak się okazało, zresztą nie pierwszy raz, wybicie z meczowego rytmu nie wyszło im na dobre. - Po dłuższych przerwach gramy słabo, mam nadzieję, że za tydzień zaprezentujemy się dużo lepiej - podkreślił Kamiński, nawiązując od razu do kolejnego spotkania, przed własną publicznością z TBV Startem Lublin, walczącym o play-offy.

- Na pewno musimy przeanalizować to spotkanie i nie popełniać takich błędów, jakie zrobiliśmy - zaznaczył Michał Sokołowski, MVP marca w rozgrywkach Energa Basket Ligi, który przed rozpoczęciem zawodów odebrał nagrodę z rąk komisarza. W Zgorzelcu zdobył dziewięć punktów, miał siedem zbiórek, trzy przechwyty i dwie asysty.

Jeszcze przed meczem z PGE Turowem zespół z Radomia miał teoretyczne szanse na znalezienie się w pierwszej "czwórce" tabeli i, co za tym idzie, przewagę parkietu w fazie play-off. Porażka spowodowała jednak, że strata do drużyn z Zielonej Góry czy Ostrowa Wielkopolskiego wydaje się już zbyt duża. Rosa zajmuje obecnie szóste miejsce z bilansem 17-12.

ZOBACZ WIDEO Geniusz Messiego dał zwycięstwo FC Barcelona z CD Leganes, Suarez pudłował [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (2)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosa ma bardzo nierówny sezon zasługuje na play-off ale nie na przewagę parkietu w nim. 
Ryszard Kurant
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz