Liga Mistrzów: Jedna świetna połowa to za mało. Rosa gorsza od Estudiantes

Aż 18 strat, zero celnych trójek w drugiej połowie i brak punktów w ostatnich trzech minutach gry - to zadecydowało o ósmej porażce Rosy w Lidze Mistrzów. Radomianie mieli jednak świetne fragmenty i pokazali charakter w starciu z wyżej notowanym rywalem z Hiszpanii. Ostatecznie Estudiantes Madryt triumfował 84:77.

Koszykarz NBA obraził prezydenta. Może trafić do więzienia

Rosa rozegrała dwie różne połowy. W pierwszej była tym zespołem, który pamiętamy z walki o mistrzostwo Polski. Szybkie kontry, masa celnych trójek, walka, agresja i świetna defensywa. Kilkanaście minut później radomianie obniżyli loty o kilka poziomów. Mnóstwo strat, słaba obrona i problemy w ataku. I nawet zryw w ostatnich minutach zdał się na niewiele.

10/15 za trzy w końcówce pierwszej połowy i 10/25 na zakończenie meczu mówi wszystko. Rosa zacięła się w rzutach z dalekiego dystansu i aż 18 strat to coś, co nie może dać zwycięstwa na tym poziomie. Świetni byli w środowy wieczór Auda oraz Harrow, przed przerwą szalał Punter, a Sokołowski wydawało się, że w odpowiednim momencie sprowokował lidera gości - Landesberga.

To właśnie amerykański strzelec z 26 punktami okazał się najlepszym graczem spotkania. Jego celna trójka w ostatnich sekundach zakończyła emocje. Podkoszowy Alec Brown dołożył 18 oczek i miał siedem zbiórek. Goście rozdali aż 23 asysty przy 14 Rosy.

Rosa z bilansem 1-8 jest najgorszą ekipą w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Druga polska drużyna, Stelmet Zielona Góra, jest tylko niewiele lepsza - bilans 2-7. Kolejne mecze nasze zespoły rozegrają już w nowym roku.

Rosa Radom - Movistar Estudiantes Madryt 77:84 (25:23, 26:26, 12:23, 14:12)

Rosa: Kevin Punter 18, Patrik Auda 15, Ryan Harrow 14, Igor Zajcew 8, Michał Sokołowski 8, Daniel Szymkiewicz 6, Marcin Piechowicz 3, Filip Zeguzła 3, Szymon Szymański 2, Maciej Bojanowski 0.

Estudiantes: Sylven Landesberg 26, Alec Brown 18, Goran Suton 12, Edgar Vicedo 7, Aleksandar Cvetković 6, Nik Caner-Medley 5, Ludde Hakanson 4, Omar Cook 3, Victor Arteaga 3.

ZOBACZ WIDEO: Złota Piłka: 9. miejsce Lewandowskiego. Marek Wawrzynowski: Nie ma efektu świeżości