Skuteczny Waczyński nie pomógł, Unicaja Malaga z wpadką

Unicaja Malaga dość nieoczekiwanie przegrała we własnej hali z Żalgirisem Kowno w 7. kolejce Euroligi. Bardzo poprawne zawody rozegrał nasz jedynak w tych rozgrywkach, czyli Adam Waczyński.

Do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka. W niej bohaterem został Edgaras Ulanovas, który równo z końcową syreną zdobył punkty na wagę zwycięstwa Żalgirisu Kowno 85:83.

Unicaja Malaga przegrała tym samym czwarty mecz w Eurolidze. Przerwana została też ich seria dwóch kolejnych zwycięstw. Żalgiris z kolei wygrał drugi mecz z przedstawicielem ligi ACB.

Adam Waczyński zdobył w całym meczu 7 punktów, wykorzystując 3 z 5 rzutów z gry (2/2 za 2 i 1/3 za 3). Dodał też 2 zbiórki i asystę, a wszystko w 22 minuty spędzone na parkiecie. Nasz snajper 5 "oczek" dołożył podczas szalonej pogoni w ostatnich minutach regulaminowego czasu gry.

Pojedynek w Maladze od początku lepiej układał się dla litewskiej ekipy. Po pierwszej połowie Żalgiris prowadził 41:34, a w kolejnej ćwiartce dołożył jeszcze do tej przewagi kolejne cztery "oczka".

W decydujących minutach Unicaja rozpoczęła pogoń. Jeszcze w 37. minucie było 70:59 dla drużyny z Kowna. Wtedy do ataku ruszył Ray McCallum. Do końca kwarty zdobył on 7 "oczek", w tym te najważniejsze, doprowadzające do wyrównania.

Dogrywka ponownie była bardzo wyrównana. Siedem punktów zaliczył Carlos Suarez, a w końcówce ważną akcję wykończył McCallum. Gdy wydawało się, że potrzebna będzie druga dogrywka, akcję na triumf przeprowadził Ulanovas.

ZOBACZ WIDEO: Hit na remis. Brazylia strzelała ślepakami na Wembley - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)