2 
Jak na mecze kontrolne przystało, wynik w nich schodzi na dalszy plan. Nie inaczej było w przypadku sobotniego sparingu Stelmetu BC Zielona Góra z Albą Berlin. Mistrzowie Polski przegrali w stolicy Niemiec 71:79, ale zagrali dobre spotkanie.
- To był typowo szkoleniowy mecz. Mieliśmy kilka prostych założeń, które miały być w tym spotkaniu wykonane. 70 procent z nich udało się zrealizować, 30 procent jest do poprawy. Chodzi o podstawowe parametry, a w szczególności obronę. Jeśli mowa o ataku, to przed tym sparingiem mieliśmy tylko dwa treningi z grą pięciu na pięciu, więc nie spodziewałem się dobrej egzekucji. W ogóle nie brałbym pod uwagę wyniku tego meczu, bo on nie był dla mnie istotny - powiedział w rozmowie z Radiem Zielona Góra Artur Gronek.
Mimo szkoleniowego charakteru sobotniego meczu w Berlinie, trener Stelmetu BC mógł wyciągnąć po sparingu pierwsze wnioski. Szkoleniowiec był zaskoczony postawą swoich podopiecznych. - Zaskoczyła mnie jedna rzecz na plus - to, że zespół pokazał charakter. Trzy poprzednie dni trenowaliśmy na wysokich obrotach, na treningach nie przygotowywaliśmy się do tego sparingu. Potraktowaliśmy go jako kolejny dzień treningowy, a oprócz pięciu minut ostatniej kwarty drużyna pokazała, że mimo zmęczenia, może walczyć i choć czasami nogi i góra ciała odmawia posłuszeństwa, to jednak w głowie moi zawodnicy mieli to, co powinno być. Pokazali charakter i walczyli - skomentował Gronek.
ZOBACZ WIDEO Asensio strzelał, ale Real tylko zremisował. Zobacz skrót meczu z Valencia CF [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czy Stelmet BC w sezonie 2017/2018 zagra w finale PLK? 
