To może być następny olbrzymi cios dla Orlando Magic. Kontuzjowani są już liderzy zespołu Paolo Banchero i Franz Wagner. Teraz urazu nabawił się starszy brat Niemca.
Sobotni meczu przeciwko Miami Heat rozpoczął się bardzo pechowo dla Moritza Wagnera. Środkowy już w pierwszej kwarcie doznał kontuzji lewego kolana. Opuścił parkiet z pomocą sztabu medycznego.
Jak na razie nie wiadomo, jak poważna jest to kontuzja, ale cała sytuacja wyglądała poważnie.
ZOBACZ WIDEO: Nastula wróci do MMA? „Zależy z kim i na jakich warunkach”
Magic ostatecznie po szalonym spotkaniu pokonali w sobotę Heat 121:114, ale stracili swojego istotnego gracza.
Trener zwycięzców, Jamahl Mosley, otworzył konferencję prasową emocjonalnym oświadczeniem, unikając szczegółowych komentarzy na temat kontuzji Wagnera. - Modlimy się za niego. To był mecz dla Mo - dodawał gruziński podkoszowy, Goga Bitadze.
Wagner był kluczowym zawodnikiem ekipy z Florydy w tym sezonie, który notował średnio 13,3 punktu i 5,1 zbiórki w 19,4 minuty na mecz. Zagrał we wszystkich 29 dotychczasowych spotkaniach Magic i opuścił tylko dwa mecze w poprzednim sezonie.
- Uważam, że Mo zasługiwał na tytuł Najlepszego Rezerwowego. Mam nadzieję, że wróci i nadal będzie walczył o to wyróżnienie - powiedział Cole Anthony, który poprowadził Magic do wygranej w sobotnim meczu.
Aktualnie w NBA występuje ośmiu koszykarzy posiadających niemieckie obywatelstwo. Oprócz braci Wagnerów, są to Daniel Theis, Dennis Schroder, Maxi Kleber, Ariel Hukporti, Isaiah Hartenstein i Tristan Da Silva.