Środowisko w szoku po śmierci Adama Wójcika. "Żegnaj mistrzu"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Adam Wójcik, legenda polskiej koszykówki
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Adam Wójcik, legenda polskiej koszykówki
zdjęcie autora artykułu

Środowisko sportowe w Polsce nie kryje smutku po śmierci Adama Wójcika, który zmarł w sobotę w wieku 47 lat. Dziennikarze są w szoku, ponieważ nie wiedzieli o problemach zdrowotnych legendy koszykówki.

W tym artykule dowiesz się o:

26 sierpnia 2017 roku jest niezwykle smutnym dniem dla polskiej koszykówki. Tego dnia zmarł były znakomity gracz reprezentacji Polski Adam Wójcik. Miał zaledwie 47 lat.

Smutek miesza się tego dnia z zaskoczeniem, ponieważ mało kto wiedział o problemach zdrowotnych legendarnego koszykarza, ikony polskiego basketu w latach 90. i w pierwszej połowie XXI wieku.Wójcik zmagał się z białaczką i od wielu dni przebywał w szpitalu.

Jego śmierć wywołała szok w środowisku, a Wójcika żegnają na portalach społecznościowych polscy sportowcy, dziennikarze, a także politycy. W tym m.in. Grzegorz Schetyna, były właściciel WKS-u Śląsk Wrocław, w barwach którego przez wiele lat występował koszykarz.

Wójcik zdobył w swojej karierze osiem tytułów mistrza Polski, w latach 1989-2009 grał dla reprezentacji Biało-Czerwonych, w barwach której zanotował 149 spotkań, zdobywając 1821 punktów. Czterokrotnie wziął udział w mistrzostwach Europy (1991, 1997, 2007, 2009).

Był także pierwszym naszym koszykarzem, który brał udział w testach w klubie z NBA. W 1993 roku przez kilka dni trenował w Los Angeles Clippers.

Źródło artykułu: