43-letni Roberts Stelmahers ma za sobą bardzo udany rok pracy w Czarnych Słupsk. Łotysz pokazał, że jest w stanie zrobić wynik, mimo bardzo trudnych warunków pracy.
W Słupsku nie miał lekko - podstawowi zawodnicy odeszli w trakcie rozgrywek, były kłopoty z pieniędzmi, a na dodatek w klubie pojawiła się prokuratura. Czwarte miejsce to ogromny sukces łotewskiego szkoleniowca i zawodników.
Stelmahers był jednym z kandydatów na trenera Polskiego Cukru Toruń, ale toruński klub poprowadzi inny szkoleniowiec.
43-letni Łotysz wraca bowiem do ojczyzny. Obejmie BK Ventspils, który w przyszłym sezonie wystąpi w rozgrywkach Basketball Champions League. W latach 2012-2015 Stelmahers pracował z tym zespołem.
Łotysz na stanowisku pierwszego trenera zastąpi Karlisa Muiznieksa, który w przeszłości pracował w Treflu Sopot.
ZOBACZ WIDEO Magia! Siedem najlepszych akcji finałów Ligi ACB!