Serbski szkoleniowiec do Polski trafił przed sezonem 2011/2012. Miodrag Rajković objął wtedy ekipę z Wrocławia, z którą awansował do play-off, mimo że dysponował bardzo młodym zespołem. Serb następnie przeniósł się do Zgorzelca.
Rajković zapisał się na kartach historii PGE Turowa. Z ekipą ze Zgorzelca sięgnął po pierwsze mistrzostwo Polski w sezonie 2013/2014. Dwukrotnie zdobył także wicemistrzostwo. Z drużyną rywalizował także w rozgrywkach Euroligi i Pucharu Europy.
Jego praca w Zgorzelcu dobiegła końca w czerwcu 2015 roku. Przez kilka miesięcy był bezrobotny. W styczniu Rajković został zatrudniony jako szkoleniowiec drużyny juniorskiej Mega Leks.
Przed obecnym sezonem kilka zespołów PLK sondowało możliwość jego zatrudnienia - m.in. Polski Cukier Toruń, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Serb pozostał bez pracy, ale nie próżnował. Odwiedził m.in. Stany Zjednoczone. Tam z bliska oglądał pracę trenerów w najlepszej lidze świata.
ZOBACZ WIDEO Królewscy krok od mistrzostwa. Zobacz skrót meczu Celta - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]
WP SportoweFakty ustaliły, że Rajković może wrócić do Polski. Przedstawiciele MKSu Dąbrowa Górnicza prowadzą rozmowy z serbskim szkoleniowcem. Jest on jednym z kandydatów - podobno jego notowania stoją najwyżej.
Przypomnijmy, że zespół MKS-u nie będzie dłużej prowadził Drażen Anzulović.