- Trefl zagrał dzisiaj bardzo dobre zawody, szczególnie w drugiej połowie tego meczu. W pierwszych dwudziestu minutach walczyliśmy jak równy z równym, mieliśmy nawet lekką przewagę. W tej części meczu na pewno nie podobało mi się to, że sopocianie zbierali nam za dużo piłek w ataku - powiedział po spotkaniu trener gości z Lublina, David Dedek.
Faktycznie do przerwy wydawało się, że gości z Lublina stać na sprawienie niespodzianki, jaką byłoby wywiezienie dwóch punktów z Sopotu. Lublinianie prowadzili 33:31 i wszystko wskazywało na to, że do końca będzie toczyła się zażarta walka o zwycięstwo. Po przerwie jednak Trefl zaczął grać bardzo szybko, a co najważniejsze skutecznie, dzięki czemu szybko udało mu się uzyskać bezpieczną przewagę i dowieźć ją do końca. - Druga połowa to jednak z naszej strony błędy, których nie powinniśmy byli popełniać. Trefl złapał dzięki temu pewność siebie i zaczął grać swoją koszykówkę. Zaczęli trafiać z dystansu i odskoczyli nam na taką różnicę że pewnie wygrali ten mecz - skwitował krótko trzecią i czwartą kwartę opiekun gości.
TBV Start Lublin w drugiej połowie przegrał aż 37:61, a tracąc taką liczbę punktów w tak krótkim czasie, ciężko jest myśleć o wywiezieniu zwycięstwa z obcej hali. - Trefl był dzisiaj naprawdę bardzo dobrze dysponowany. Mieliśmy swój plan na ten mecz, ale zrealizowaliśmy go jedynie w połowie. Przeciwko takiemu zespołowi powinniśmy grać równiej na przestrzeni całego spotkania. Nasza gra zbytnio falowała, przez co nie udało nam się wywieźć dwóch punktów - dodał autor 15 punktów oraz 8 zbiórek w tym meczu, Josh Boone.
W ostatniej kolejce sezonu 2016/2017 TBV Start Lublin podejmie przed własną publicznością Siarkę Tarnobrzeg. Obecnie lublinianie zajmują 15. miejsce w ligowej tabeli z bilansem 8 zwycięstw i 23 porażek.
ZOBACZ WIDEO Pięć goli, czerwona kartka i wygrana Barcelony! Zobacz skrót meczu Real - Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]