Mieli bilans 11-30, drugi najgorszy w całej lidze. Wówczas nikt nie spodziewał się, że o play-off walczyć będą do ostatniego dnia sezonu zasadniczego. Niestety nie udało się. Mowa o Miami Heat, którzy choć pokonali Washington Wizards 110:102, to jednak nie uzyskali awansu do dalszych gier.
- Nie wiem czy kiedykolwiek chciałem czegoś więcej dla drużyny. Najgorsze dla nas wszystkich jest to, że nie będziemy mieć jutro treningu o 12. Nie czujemy się z tym dobrze - podsumował Erik Spoelstra, trener Żaru.
W swoim ostatnim meczu sezonu regularnego Marcin Gortat miał 8/9 z gry i z 16 punktami okazał się trzecim najlepszym strzelcem zespołu. Łodzianin miał również pięć zbiórek i asystę. Ostatecznie sezon zasadniczy zakończył ze średnimi na poziomie 10,7 punktu i 10,4 zbiórki.
Boston Celtics pokonali Milwaukee Bucks 112:94 i po raz pierwszy od pięciu lat spróbują przejść pierwszą rundę play-off. W niej spotkają się z Chicago Bulls, którzy z kolei rozbili Brooklyn Nets i nie dali się wyprzedzić Miami Heat.
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok
- Dla mnie to coś wyjątkowego i specjalnego. Nigdy nie byłem numerem 1. po sezonie zasadniczym. Jestem podekscytowany, ale to nie będzie miało żadnego znaczenia, kiedy zacznie się play-off - powiedział Isaiah Thomas, lider Celtics.
Mistrzowie NBA przegrali czwarty mecz z rzędu i zrównali się bilansem z Toronto Raptors po sezonie zasadniczym. Cavaliers obronili jednak 2. miejsce na Wschodzie, mimo porażki z kanadyjską drużyną 83:98 - nie grali James, Love i Irving.
- Myślę, że jesteśmy w dobrej formie. Jestem przekonany, że jesteśmy w dobrej dyspozycji - przyznał Tyronn Lue, szkoleniowiec obrońców tytułu.
Na Zachodzie jedyną niewiadomą był fakt, kto zajmie 4. miejsce. Ostatecznie przypadło ono Los Angeles Clippers, którzy pokonali Sacramento Kings 115:95. Tym samym ekipa z Miasta Aniołów będzie miała przewagę parkietu nad Utah Jazz. Obie ekipy zakończyły sezon zasadniczy z bilansem 51-31.
67-15 to bilans najlepszej drużyny po sezonie regularnym. Mowa o Golden State Warriors, którzy pokonali Los Angeles Lakers 109:94. Szlifujący formę przed play-off Kevin Durant miał 29 punktów, osiem zbiórek i pięć asyst.
James Harden nie odpoczywał, tylko wykręcił kolejne triple-double. Leworęczny brodacz skompletował 22. taki wyczyn w tym sezonie, notując 27 punktów, 12 asyst i 10 zbiórek. Rakiety pokonały Minnesotę Timberwolves 123:118 i w hicie pierwszej serii play-off zmierzą się z Oklahoma City Thunder.
Wyniki:
Boston Celtics - Milwaukee Bucks 112:94 (25:36, 32:20, 23:22, 32:16)
(Green 18, Johnson 16, Crowder 16 - Beasley 15, Hawes 15, Vaughn 14)
Chicago Bulls - Brooklyn Nets 112:73 (27:13, 23:19, 25:24, 37:17)
(Butler 25, Zipser 21, Portis 12 - Goodwin 20, McDaniels 15, LeVert 10)
Cleveland Cavaliers - Toronto Raptors 83:98 (21:26, 13:27, 24:22, 25:23)
(Shumpert 11, Thompson 10, Williams 10 - Powell 25, Valanciunas 13, Lowry 13)
Houston Rockets - Minnesota Timberwolves 123:118 (33:32, 27:28, 35:21, 28:37)
(Harden 27, Capela 22, Anderson 20 - Towns 28, Muhammad 22, Wiggins 21)
Indiana Pacers - Atlanta Hawks 104:86 (22:15, 28:28, 34:25, 20:18)
(George 32, Teague 19, Turner 18 - Ilyasova 15, Calderon 12, Prince 11)
Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 93:100 (27:22, 28:24, 19:24, 19:30)
(Conley 15, Gasol 13, Selden 10 - Brussino 15, Harris 15, Powell 12)
Miami Heat - Washington Wizards 110:102 (23:27, 33:23, 35:27, 19:25)
(Dragić 28, Whiteside 24, Reed 16 - Burke 27, McClellan 18, Gortat 16)
New York Knicks - Philadelphia 76ers 114:113 (25:22, 31:37, 22:28, 36:26)
(Holiday 20, Anthony 17, Plumlee 14 - Anderson 26, Poythress 18, Holmes 15)
Oklahoma City Thunder - Denver Nuggets 105:111 (26:25, 38:31, 21:30, 20:25)
(Gibson 13, Grant 13, Kanter 12 - Jokić 29, Murray 27, Beasley 17)
Orlando Magic - Detroit Pistons 113:109 (38:17, 21:32, 28:32, 26:28)
(Gordon 32, Payton 21, Vucevic 18 - Smith 20, Caldwell-Pope 20, Bullock 17)
Utah Jazz - San Antonio Spurs 101:97 (32:23, 21:23, 29:26, 19:25)
(Hayward 14, Gobert 13, Hill 13 - Aldridge 18, Leonard 14, Parker 14)
Golden State Warriors - Los Angeles Lakers 109:94 (43:28, 21:22, 29:20, 16:24)
(Durant 29, Curry 20, McCaw 13 - Clarkson 17, Ennis 14, Nance 13)
Los Angeles Clippers - Sacramento Kings 115:95 (30:23, 23:24, 34:26, 28:22)
(Jordan 18, Redick 18, Paul 17 - Cauley-Stein 19, Afflalo 18, Hield 16)
Portland Trail Blazers - New Orleans Pelicans 100:103 (30:22, 23:31, 32:25, 15:25)
(Napier 25, Connaughton 19, Vonleh 12 - Crawford 15, Hill 13, Diallo 12)