Akademiczki z Jeleniej Góry swoje ostatnie ligowe zwycięstwo odniosły 21 grudnia, kiedy to wygrały w Ford Germaz Ekstraklasie wyjazdowy mecz w… Pabianicach. Od tego czasu podopieczne Miodraga Gajicia przegrały dziesięć kolejnych spotkań i są bez zwycięstwa dokładnie trzy miesiące. Czy Pabianice okażą się tym miejsce, gdzie czarna passa zostanie zakończona?
Ostatnie spotkania wskazują na to, że faworytem w tym meczu będą zawodniczki beniaminka. W ostatnim ligowym meczu przed własną publicznością podopieczne Sławomira Depty odprawiły rybnicki UTEX ROW 80:63. Pierwsze skrzypce w pabianickim zespole grały zagraniczne koszykarki Danielle Page oraz Rashidat Sadiq. Nie do pominięcia jest również postawa Marzeny Głaszcz. Doświadczona rozgrywająca znakomicie kieruje swoimi koleżankami w ostatnich pojedynkach Aflofarmu Vicard.
To właśnie z rozgrywającą największe problemy mogą mieć akademiczki, które na tej pozycji mają w swoim zespole lukę. Co prawda jest Amerykanka Maxann Reese, jednak trener Gajic wspominał, że zawodniczka narzeka na bóle w kolanie. Niewiadomą w akademickim zespole jest również dyspozycja Magdaleny Skorek, która po kontuzji dłoni gra nieco w kratkę. Ona jednak w przeciągu całego sezonu, jest zdecydowanie najrówniej grającą zawodniczką w jeleniogórskim teamie.
W ekipie Finepharmu z pewnością bardzo liczą na postawę Joanny Górzyńskiej-Szymczak i Hollie Merideth, które w ostatnim czasie ustabilizowały formę na dość wysokim poziomie.
Pojedynek ten ma niezwykle ważne znaczenie dla gospodyń, które ewentualną porażką praktycznie do zera zredukują swoje szanse na pozostanie w Ford Germaz Ekstraklasie na kolejny sezon. Na razie pabianiczanki mają 4 punkty straty do MUKS-u Poznań, ŁKS-u Siemens AGD Łódź i Finepharmu AZS KK Jelenia Góra. To właśnie jeleniogórzanki wydają się obecnie drużyną w najsłabszej dyspozycji i dlatego mecz ten będzie tak ważny dla gospodyń.
Początek tego arcyciekawie zapowiadającego się meczu zaplanowano na sobotę na godzinę 17.