Mecz z Jamalex Polonią 1912 Leszno będzie dla ACK UTH Rosy piątym z rzędu przed własną publicznością. Jak na razie bilans ostatnich kolejek jest dla radomian wyrównany - dwa zwycięstwa i tyle samo porażek. Obie wygrane były mocno zaskakujące - rezerwy wicemistrzów Polski najpierw ograły drugą w tabeli pierwszej ligi mężczyzn Spójnię Stargard (91:81), by później poradzić sobie z liderem z Łańcuta (87:81). W międzyczasie przegrały jednak z Kotwicą Kołobrzeg (65:69), zaś przed tygodniem uległy po bardzo słabej grze meritumkredyt Pogoni Prudnik (53:76).
Ich niedzielny rywal radzi sobie rewelacyjnie. Mimo iż jest beniaminkiem, zajmuje obecnie wysokie, siódme miejsce z bilansem 10-6. W ubiegły weekend pokonał Astorię Bydgoszcz 77:74. W jego szeregach występują znani zawodnicy, jak Jakub Koelner, Maciej Rostalski czy Maksym Kulon.
Podopieczni Karola Gutkowskiego będą chcieli się zrewanżować za wysoką porażkę z pierwszej rundy. Na wyjeździe przegrali bowiem 73:92. Nie pomogły wtedy świetne występy Mateusza Szczypińskiego, zdobywcy 24 punktów, i Filipa Zegzuły (23 "oczka"). Obu ujrzą kibice na parkiecie Hali Sportowej UTH. Drugi z wymienionych zaliczył ponad 12 minut w sobotnim pojedynku pierwszej drużyny Rosy w ramach Polskiej Ligi Koszykówki z PGE Turowem Zgorzelec. Zdobył trzy punkty. Mimo iż wczesnym rankiem wrócił do Radomia, będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego rezerw.
Do przygranicznego miasta nie pojechał natomiast Maciej Bojanowski. Skrzydłowy narzeka na uraz kolana i jego występ w niedzielnym meczu stoi pod znakiem zapytania.
Spotkanie ACK UTH Rosa Radom - Jamalex Polonia 1912 Leszno rozpocznie się o godz. 17.
Zobacz wideo. Stefan Horngacher dał Piotrkowi Żyle zastrzyk pozytywnej energii