Pierwszy mecz BLK w 2017 roku odbędzie się w hali przy Reymonta 22 w Krakowie. Tam mistrzynie Polski i aktualne liderki tabeli, zawodniczki Wisła Can-Pack Kraków zmierzą się ze Ślęzą Wrocław, która w tejże tabeli jest druga.
Biała Gwiazda w nowym roku ma już jeden mecz za sobą. W Eurolidze we Francji przegrała z BLMA. Teraz kolej na pojedynek ligowy.
Krakowianki w tym sezonie we własnej hali już przegrały, dlatego nikt nie dopuszcza do siebie myśli o kolejnej wpadce. W sobotnim hicie mistrzyniom pomoże już nowa środkowa Vanessa Gidden.
Jose Ignacio Hernandez daleki jest jednak od optymalnego składu. Z urazami borykają się Claudia Pop, Małgorzata Misiuk i Magdalena Ziętara. Ta ostatnia powoli dochodzi do siebie i ma wrócić do gry jeszcze przed turniejem Final Six Pucharu Polski Kobiet.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje
- Pomału dochodzę do zdrowia. Nie chcę za szybko wrócić, żeby w późniejszej fazie sezonu nie mieć podobnych problemów - komentuje Ziętara.
Ślęza pod Wawelem będzie chciała się zrewanżować Wiśle Can-Pack za porażkę z pierwszej rundy we Wrocławiu. Jak radziły sobie podopieczne Arkadiusza Rusina w dotychczasowych meczach poza własną halą? Na pięć spotkań wygrały w czterech z nich - zatem optymizmu nie brakuje.
Co więcej - z dziesięciu ostatnich meczów Ślęza wygrała aż 9. Porażkę zaliczyła jedynie w Gorzowie Wielkopolskim. Lepszą serię w lidze mają tylko... krakowianki, które wygrały 11 meczów z rzędu.
W innym sobotnim spotkaniu wspomniane gorzowianki zmierzą się z beniaminkiem, czyli Ostrovią Ostrów Wielkopolski. InvestInTheWest AZS AJP będzie zdecydowanym faworytem tego pojedynku.
Sobota w BLK:
Wisła Can-Pack Kraków - Ślęza Wrocław godz. 17:00
InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. - Ostrovia Ostrów Wlkp. godz. 18:00
Kto wygra w hicie BLK? 
