NBA: człowiek orkiestra znów dał o sobie znać. Bucks lepsi od Bulls

PAP/EPA / TANNEN MAURY
PAP/EPA / TANNEN MAURY

Giannis Antetokounmpo nie przestaje zadziwiać w bieżącym sezonie. Grecki lider Milwaukee Bucks poprowadził swój zespół do kolejnej wygranej, tym razem nad Chicago Bulls 108:97.

Jest liderem Milwaukee Bucks w punktach, zbiórkach, asystach, przechwytach i blokach. Człowiek orkiestra, czyli Giannis Antetokounmpo znów dał o sobie znać - zdobył 30 punktów, miał 14 zbiórek, trzy asysty i trzy przechwyty, a jego Kozły wygrały 12. spotkanie w sezonie. Tym razem o sile Greek Freak przekonali się koszykarze Chicago Bulls, którzy po słabym początku spotkania nie byli już w stanie odrobić strat.

Antetokounmpo w ostatnich trzech grach zdobył 88 punkty i 35 zbiórek - jego średnie z tego sezonu to 22,3 pkt, 8,9 zb i 5,9 as. Dzięki niemu Bucks przerwali serię trzech porażek z rzędu - najdłuższą w sezonie. Jabari Parker dołożył 28 punktów do dorobku ekipy trenera Kidda, która z bilansem 12-12 zajmuje 8. miejsce na Wschodzie.

San Antonio Spurs nadal imponują formą poza własną halą. Pokonując Phoenix Suns odnieśli 14. zwycięstwo w 15. meczu wyjazdowym - to oczywiście najlepszy wynik w całej NBA. Kluczowa okazała się ostatnia kwarta, wygrana przez drużynę z Teksasu 33:21.

Kawhi Leonard miał 18 punktów i 10 zbiórek, z kolei Pau Gasol dołożył 18 punktów i dziewięć zbiórek. Wśród pokonanych najlepiej spisał się Devin Booker, autor 17 oczek. Spurs z bilansem 21-5 są drugą najlepszą drużyną w NBA.

ZOBACZ WIDEO Higuain bohaterem derbów. Zobacz skrót meczu Torino FC - Juventus Turyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

40 punktów Damian Lillard nie wystarczyło Portland Trail Blazers do pokonania Denver Nuggets. Goście rzucili 120 punktów, lecz stracili aż 132. Danilo Gallinari z 27 punktami był najlepszym strzelcem gospodarzy, którzy triumfowali w Pepsi Center po serii trzech porażek z rzędu.

Wyniki:

Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 108:97 (30:18, 34:27, 24:21, 20:31)
(Antetokounmpo 30, Parker 28, Teletović 13 - Butler 21, Wade 20, Gibson 19)

New Orleans Pelicans - Indiana Pacers 102:95 (24:20, 22:30, 25:24, 31:21)
(Davis 35, Hield 21, Holiday 16 - Turner 26, Teague 21, George 18)

Denver Nuggets - Portland Trail Blazers 132:120 (38:28, 36:28, 26:29, 32:35)
(Gallinari 27, Harris 18, Chandler 17 - Lillard 40, McCollum 23, Plumlee 19)

Phoenix Suns - San Antonio Spurs 92:107 (20:23, 23:28, 28:23, 21:33)
(Booker 17, Bledsoe 14, Knight 11 - Leonard 18, Gasol 18, Aldridge 14)

Golden State Warriors - New York Knicks 103:90 (32:25, 27:20, 29:21, 15:24)
(Thompson 25, McGee 17, Durant 15 - Holiday 15, Baker 13, Jennings 10)

Źródło artykułu: