I liga: Spotkanie dobrych znajomych w Łańcucie

Materiały prasowe / Sebastian Maślanka / Na zdjęciu: koszykarze Sokoła Łańcut

Patryk Neumann 09.12.2016, 17:04

W 14. kolejce I ligi koszykarzy lider podejmie czwarty zespół w tabeli. Spotkanie Max Elektro Sokół Łańcut - Meritumkredyt Pogoń Prudnik zapowiada się ciekawie.

W tym artykule dowiesz się o:

Pekao S.A. 1 Liga Mężczyzn

Obie drużyny w tabeli dzielą trzy punkty. Gospodarze odnieśli 12 a goście dziewięć zwycięstw. Łańcucianie zmierzają po pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej i są już samotnym przodownikiem. Meritumkredyt Pogoń była zawsze dla nich trudnym rywalem, ale szczególnie na Podkarpaciu Max Elektro Sokół potrafił zwycięsko wychodzić z tych starć. Potwierdziły to kwietniowe play-offy, w których do dalszej rundy przeszli podopieczni Dariusza Kaszowskiego. Najciekawiej zapowiada się, więc powrót do Łańcuta Adriana Mroczka-Truskowskiego. Latem wokół strzelca było trochę zamieszania, ale ostatecznie zamienił on Sokół na Pogoń i ze średnią 13,5 punktu na mecz otwiera drugą dziesiątkę klasyfikacji dla najlepszych snajperów I ligi.

I liga: czas na pierwsze laurki. Kto zaskoczył, a kto zawiódł?

Trzecia w tabeli Legia Warszawa pojedzie do Kłodzka. Zetkama Doral Nysa z bilansem 1-12 zajmuje ostatnią pozycję. W poprzednim sezonie zespół prowadzony przez Piotra Bakuna zwyciężył aż 107:82. Wtedy niewielu drużynom na trudnym terenie udawało się takie osiągnięcie. Czy teraz także pęknie "setka"? Trudne zadanie czeka trenera gospodarzy, Radosława Hyżego, o czym przekonał się już w debiucie przeciwko Astorii Bydgoszcz (55:75). Optymizm jednak go nie opuszcza a w sytuacji drużyny jest to ważne. O utrzymaniu się w I lidze nie zadecydują, bowiem najbliższe tygodnie a kwietniowe play-outy.

W sobotę dojdzie do derbów Wielkopolski. Jamalex Polonia 1912 Leszno i Biofarm Basket Poznań stawiają na młodzież. Taka postawa szybko przynosi efekty. Beniaminek jest na szóstym miejscu i nad rywalem z Poznania ma dwa punkty przewagi. Goście zajmują ósmą lokatę a w ostatniej kolejce wypuścili w końcówce zwycięstwo w Krakowie. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego przegrali natomiast w Łańcucie. W podobnej sytuacji do meczu przystąpią Noteć Inowrocław i GKS Tychy. Te zespoły również ostatnio przegrały, ale seria Noteci ciągnie się już od kilku tygodni. Zajmuje jeszcze ona bezpieczne dziesiąte miejsce jednak trzy niżej notowane drużyny zrównały się już punktami z inowrocławską drużyną.
Dla gospodarzy nie wyniki są największą bolączką a problemy pozasportowe o czym pisaliśmy w czwartek. GKS jest siódmy i z dodatnim bilansem może realnie myśleć o miejscu w play-offach.

W ostatnim sobotnim meczu SKK Siedlce podejmie GTK Gliwice. Gospodarze wygrywają tylko u siebie, gdzie są groźni dla każdego, choć zaliczyli już trzy domowe porażki. Goście w trzecim sezonie na parkietach I ligi w końcu spełniają ambicje swoich włodarzy i biją się o podium. Pozostałe trzy mecze zaplanowano na niedzielę. Tego dnia najciekawiej będzie w Stargardzie. Spójnia jeszcze do niedawna pozostawała ostatnim niepokonanym zespołem na zapleczu PLK. W trzech ostatnich meczach zaliczyła jednak dwie porażki i spadła na drugą pozycję. Wszystko to na wyjeździe, bo u siebie, jako jedyna, zachowała miano niezwyciężonej. Czy zmieni się to po starciu ze Zniczem Basket Pruszków? Goście ostatnio straszyli na wyjazdach, co pokazali w Bydgoszczy oraz Inowrocławiu. Rosnącą formę potwierdzili domowym zwycięstwem nad SKK (88:68). W Stargardzie nie wygrali od wielu lat, choć toczyli zwykle zacięte pojedynki rozstrzygane w końcówkach.

ZOBACZ WIDEO Prijović: Możemy pokonać każdego

Spotkanie sąsiadów z tabeli odbędzie się w Radomiu. To jedyna rzecz łącząca ACK UTH Rosę z Kotwicą Kołobrzeg. Obie drużyny zmierzają w przeciwnych kierunkach. Tracący punkt do przeciwnika gospodarze w ostatnich tygodniach regularnie zwyciężają na swoim parkiecie. Sprzyja im fakt, że trzy grudniowe mecze rozegrają właśnie w hali UTH. Kotwica spisuje się coraz słabiej a na dodatek w tym oraz na początku następnego miesiąca tylko podróżuje po Polsce. Czy beniaminek zdoła odwrócić niekorzystną tendencję? Na deser debiut Jerzego Chudeusza w Astorii Bydgoszcz i to przed własną publicznością. Rywalem będzie AZS AGH Kraków. Beniaminek ma kłopoty kadrowe i lepiej spisuje się u siebie. Trudno mu ustabilizować formę, dlatego w tym pojedynku faworyta nie będzie.