Euroliga: dla kogo przełamanie? CCC liczy, że w końcu poczuje smak zwycięstwa

Przegrany środowego meczu w Polkowicach pozostanie po 5. kolejce jedyną drużyną bez zwycięstwa w grupie B. W sobotnie popołudnie Pomarańczowe wygrywając w Ostrowie przerwały serię ośmiu porażek z rzędu w bieżącym sezonie. Właśnie to ma być optymistyczny punkt przed pojedynkiem z Hatay.

Marina Bas - to zawodniczka, na którą polkowiczanki muszą zwrócić największą uwagę. Rosyjska skrzydłowa radzi sobie doskonale w tym sezonie, na jej koncie pojawia się średnio 17,8 punktu i 6,8 zbiórki.

Defensywa CCC nie może również zapomnieć o potężnie zbudowanej Courtney Paris czy Kaciaryna Snycina. Ta druga ex-zawodniczka teamu z Gdyni i z pewnością będzie chciała się przypomnieć polskiej publiczności z jak najlepszej strony.

Żeby wygrać Pomarańczowe muszą zagrać skutecznie. Zdobywanie punktów przychodzi tej drużynie wyjątkowo ciężko w tym sezonie. Tak naprawdę co do skuteczności pretensji nie można mieć do Mariji Rezan.

ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos uratował Real na Camp Nou! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Ważnym elementem w drodze do pierwszego triumfu będzie również dyspozycja dwóch obwodowych: rozgrywającej Mariony Ortiz i rzucającej Waleriji Musiny. Po tym, jak z CCC pożegnała się Brittany Boyd, obie praktycznie nie schodzą z parkietu. Tak było w Salamance, gdzie obie rozegrały po pełne 40 minut.

CCC Polkowice - Hatay Buyuksehir / środa, godz. 19:00