Partizan Belgrad to niezwykle utytułowana drużyna. Największym sukcesem w historii klubu jest zwycięstwo w prestiżowej Eurolidze w 1992 roku. Do tego trzeba dodać 21 tytułów mistrza Serbii, 13 krajowych pucharów oraz sześć zwycięstw w Lidze Adriatyckiej.
Przed sezonem formę serbskiego zespołu sprawdziła BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Po niezwykle wyrównanym spotkaniu Partizan wygrał 93:85. Na kilka sekund przed końcem "Stalówka" miała o trzy oczka więcej od rywali. Szczęście dopisało jednak Serbom - kluczowy rzut trafił Amerykanin, William Hatcher, który doprowadził do dogrywki.
I to właśnie Hatcher jest najistotniejszą postacią w ekipie Aleksandra Dzikicia. Amerykański obrońca zdobywa przeciętnie ponad 17 punktów na mecz w lidze Adriatyckiej, z kolei w rozgrywkach Basketball Champions League - 12 oczek. Ważną rolę odgrywa także Stefan Bircević, 27-letni serbski środkowy. Warto także wspomnieć o starym znajomym z PLK - Franku Robinsonie, który w przeszłości reprezentował Asseco Prokom Gdynia. Amerykanin zna się z Łukaszem Koszarkiem i Adamem Hrycaniukiem.
ZOBACZ WIDEO FC Barcelona - Granada: męczarnie gospodarzy. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Hatcher i Bircević są groźnymi zawodnikami. Musimy na nich zwrócić szczególną uwagę - podkreśla James Florence, który w zeszłym roku miał okazję rywalizować z Partizanem.
Jak na razie Partizan notuje bardzo udany początek sezonu. W rozgrywkach Ligi Adriatyckiej podopieczni Dzikić mają bilans 6:1 (w ostatniej kolejce przegrali z KK Buducnoscią Voli Podgorica). W koszykarskiej Lidze Mistrzów Serbowie wygrali mecz na wyjeździe z MHP Riesen Ludwigsburg, przegrywając później wysoko z Besiktasem Stambuł.
Stelmet BC w Belgradzie zameldował się w godzinach porannych. Zielonogórzanie wieczorem odbyli pierwszy trening w ogromnej Pionir Hall. Podczas wtorkowego spotkania spodziewany jest komplet publiczności. Fani z pewnością zgotują niezwykle gorącą atmosferę.
Partizan Belgrad - Stelmet BC Zielona Góra / wtorek, 1.11.2016r., godzina 18:00