Przy dwupunktowym prowadzeniu, nowy gwiazdor Chicago Bulls Dwyane Wade na 26 sek. przed końcem meczu rzutem za trzy zapewnił zwycięstwo swojej nowej drużynie. W pierwszym meczu sezonu Bulls pokonali u siebie Boston Celtics 105:99.
Wade, który przez cztery poprzednie lata nie oddawał nawet jednego rzutu za trzy w meczu, rozpoczął sezon od trafienia 4 z 6 trójek (22 punkty). Jimmy Butler trafił też 4 z 6 prób za trzy (24 punkty), a Rajon Rondo 1 ze swoich 2 prób (9 asyst).
Przed rozpoczęciem sezonu nowy skład Bulls krytykowany był za to, że o ile wymienione wyżej trio tworzy panteon gwiazd, tak nie pasują one do siebie na boisku, bo ani Butler, ani tym bardziej Rondo i Wade nie są dobrymi strzelcami za trzy.
- Czytaliśmy to wszystko - śmiał się po meczu 34-letni Wade, który po 13 latach gry w Miami Heat, zmienił latem barwy i wrócił do swojego rodzinnego miasta.
Dla Celtics był to drugi mecz w ciągu dwóch dni, po tym jak pokonali w środę Brooklyn Nets 122:117. Najlepiej dla Bostonu zagrał Isaiah Thomas - 25 punktów.
Bulls (1-0) drugi mecz tego sezonu rozegrają w sobotę u siebie z Indiana Pacers (1-0). W ten sam dzień Celtics (1-1) zagrają na wyjeździe z Charlotte Hornets (1-0) i będzie to dla nich już trzeci mecz w ciągu czterech dni.
ZOBACZ WIDEO "1 na 1 - walka na style". Działo się na planie!