W Dąbrowie Górniczej szybko zabrano się do pracy nad składem na sezon 2016/2017. Jeszcze w trakcie sezonu kontrakt przedłużył Piotr Pamuła. W drużynie pozostali też Sam Dower czy Patryk Wieczorek, a ważną umowę mają Marcin Piechowicz czy Jakub Dłoniak.
Do MKS-u udało się również sprowadzić Witalija Kowalenko ze Śląska Wrocław i Jakuba Parzeńskiego z Asseco Gdynia. Wiadomo za to, że w dąbrowskim klubie nie zagra na pewno Mateusz Dziemba, który wybrał ofertę Startu Lublin.
Co dalej? Do MKS-u dołączyć ma Bartłomiej Wołoszyn, o którym mowa już od kilku tygodniu. Oficjalnie jednak jeszcze tej wiadomości nie podano do opinii publicznej. Blisko nowego kontraktu jest z kolei Przemysław Szymański, który z zespołem związany jest od sezonu 2013/2014.
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Mamy spory materiał do analizy (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Pod znakiem zapytania stoi z kolei dalsza współpraca z kapitanem zespołu Pawłem Zmarlakiem. Silny skrzydłowy miał bardzo udaną końcówkę sezonu, a w ostatnim meczu, zdobywając 14 punktów, zaliczył najlepszy swój występ na parkietach TBL. - Na pożegnanie to chyba całkiem nieźle - rzucił zawodnik po owym meczu, w którym rywalem był Stelmet BC Zielona Góra.
Sternicy klubu od początku okresu transferowego bardziej skupili się na kontraktach polskich zawodników. Gdy wszystko z Wołoszynem i Szymańskim zakończy się po myśli sterników MKS-u, wtedy przyjdzie czas na poszukiwania zawodników zagranicznych. Nie jest bowiem tajemnicą, że Sam Dower będzie najprawdopodobniej jedynym, który pozostanie w składzie z sezonu 2015/2016.