Sądny dzień dla sześciu klubów I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe
Materiały prasowe
zdjęcie autora artykułu

W środę poznamy trzech spadkowiczów z I ligi koszykarzy. Rywalizacja o utrzymanie na tym szczeblu już dawno nie była tak zacięta. We wszystkich trzech parach potrzebny będzie piąty, decydujący mecz.

Najbardziej nieprzewidywalne są losy starcia Noteci Inowrocław z AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice. W czasie obu weekendów lepiej zaczynała ekipa z Katowic. Noteć wróciła natomiast z dalekiej podróży, szczególnie w czwartym meczu. Po wysokiej porażce potrafiła podnieść się i wygrać na parkiecie rywala. Czy podopieczni Łukasza Żytki tego nie zmarnują i pójdą za ciosem przed własną publicznością? Dotychczasowe pojedynki pokazały, że będzie potrzebna do tego dobra postawa całej drużyny a nie jedynie kilku koszykarzy. AZS jest, bowiem groźnym przeciwnikiem. Najrówniejszą formę prezentują wśród przyjezdnych Patryk Gospodarek i Kamil Nowak. Dobrze radzi sobie także Łukasz Grzegorzewski. Są jednak jeszcze rezerwy. Lepiej mogą zagrać Łukasz Szczypka i Mariusz Piotrkowski. Ich postawa może być kluczowa dla zwycięstwa ekipy z Katowic. W bilansie punktowym to zespół prowadzony przez Adama Kubaszczyka jest lepszy, lecz w play-outach najważniejsza jest liczba a nie rozmiary zwycięstw.

Pojedynek w Radomiu ma wielką stawkę dla ACK UTH Rosy oraz GTK Gliwice. W obu klubach nikt przed sezonem nie przypuszczał, że trzeba będzie walczyć w decydującym starciu o przetrwanie. Ostatnie miejsce GTK było dużą niespodzianką, lecz po niezłej pierwszej rundzie jeszcze większą okazała się 11. lokata rezerw klubu z Tauron Basket Ligi. Obie drużyny do tej pory bezbłędnie wykorzystywały atut gry przed własną publicznością. Zdecydowanie łatwiej poradzili sobie koszykarze z Gliwic. Kluczowa była postawa Piotra Pluty i Wojciecha Frasia. Podkoszowy GTK po pierwszym słabym spotkaniu w trzech kolejnych był dla rywala trudny do zatrzymania. W Gliwicach zdecydowanie niższą skuteczność miał natomiast rozgrywający Rosy, Jakub Schenk. W środę jednak trzeba będzie zatrzymać także innych zawodników ogranych już w TBL. W meczu o wszystko powinni zagrać Łukasz Bonarek oraz Daniel Szymkiewicz. Po takich wzmocnieniach to gospodarze będą posiadali potencjał pozwalający przechylić szalę zwycięstwa na ich korzyść.

Biofarm Basket Poznań i Exact Systems Śląsk Wrocław także w play-outach nie przegrywały u siebie. Bliżej sukcesu byli wrocławianie. W miniony weekend nie dali oni szans rywalowi a z Poznania powinni przywieźć przynajmniej jedno zwycięstwo. Pogubili się w końcówkach, lecz dostali jeszcze jedną szansę na utrzymanie I ligi. W tej parze chyba największą rolę odegra psychika. W obu drużynach jest wielu młodych graczy, dla których może to być najważniejszy pojedynek w dotychczasowej karierze. Kto lepiej wytrzyma presję ten wygra. Atutem Biofarmu Basket będzie z pewnością wsparcie kibiców.

Terminarz decydujących spotkań play-out (stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2:2)

ACK UTH Rosa Radom - GTK Gliwice / środa 20.04.2016 godz. 18:00

KSK Noteć Inowrocław - AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice / środa 20.04.2016 godz. 18:00

Biofarm Basket Poznań - Exact Systems Śląsk Wrocław / środa 20.04.2016 godz. 19:30

Źródło artykułu: