Zawodnicy Jarosława Krysiewicza dość szybko pokazali swoją wyższość nad przyjezdnymi. Żółto-czarni tylko w pierwszych minutach prezentowali się przyzwoicie i byli nawet na prowadzeniu, ale potem całkowitą kontrolę przejęli kutnianie.
Polfarmex grał znacznie lepiej w ataku, nie miewał zastojów i miał więcej opcji. Nic dziwnego, że przewaga systematycznie rosła, aż niespełna 12 minut przed końcem meczu wyniosła aż 18 punktów. Już wtedy stało się jasne, że sopocianie wrócą do domu na tarczy.
Wprawdzie Trefl jeszcze starał się zniwelować dystans, zaliczył nawet jeden wyraźny zryw, ale w decydującej odsłonie gracze Zorana Marticia nie mieli zbyt wielu argumentów, toteż doznali czwartej porażki z rzędu.
Polfarmex do wygranej poprowadził Josh Parker. 26-letni Amerykanin zawiódł w ostatnim spotkaniu ze Stelmetem, ale teraz zdołał się zrehabilitować. Na jego koncie znalazło się 19 punktów, 4 zbiórki i 4 asysty. Dobrze spisali się też Michael Fraser, Jarosław Zyskowski czy Michał Gabiński.
W ekipie z Sopotu najlepiej wypadł Piotr Śmigielski. 26-letni Polak zgromadził 15 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty i przechwyt.
Polfarmex Kutno - Trefl Sopot 74:62 (22:13, 17:17, 21:16, 14:16)
Polfarmex: Parker 19, Fraser 16, Zyskowski 13, Gabiński 11, Jarecki 5, Faber 4, Grochowski 3, Malczyk 2, Bartosz 1.
Trefl: Śmigielski 15, Bilinovac 13, Majok 11, Kulka 9, Ireland 7, Dzierżak 4, Stefański 3, Krefft 0, Stefanik 0, Kolenda 0, Sikora 0.
Zobacz wideo: Kamil Stoch: Horngacher jest znakomitym trenerem
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.