Euroliga: Kolejny horror z udziałem Dumy Katalonii! Koncertowe Chimki!

FC Barcelona Lassa ma patent do udziału horrorach. Przed tygodniem o losie spotkania z Realem Madryt decydował buzzer beater, a tym razem potrzebna była dogrywka w starciu z Laboral Kutxa.

Do małej niespodzianki doszło w grupie E, gdzie Unicaja Malaga we własnej hali musiała uznać wyższość Anadolu Efesu Stambuł. Goście rozegrali bardzo dobre zawody i w końcówce udało im się "dobić" gospodarzy dzięki skutecznej grze Jona Dieblera, dzięki czemu turecki zespół wygrał różnicą aż 10 oczek.

Wielka trójka Crveny Zvezdy Belgrad w osobach Quincy Millera - Maika Zirbesa - Tarenca Kinsey'a zapewniła efektowną wygraną nad Lokomotivem Kubań Krasnodar. Serbskiej defensywie udało się zatrzymać Malcolma Delaney'a, który co prawda zdobył 16 punktów, jednak aż 11 z nich zaliczył z linii rzutów wolnych. Z gry trafił tylko dwukrotnie na osiem prób.

Nadal bez wygranej w fazie Top 16 pozostaje Darussafaka Stambuł. Tym razem turecki zespół w dramatycznych okolicznościach przegrał w Atenach z Panathinaikosem różnicą trzech oczek. W ostatniej sekundzie do dogrywki mógł jeszcze doprowadzić najlepszy strzelec meczu Jamont Gordon, ale jego próbę rzutu zablokował James Gist i to Koniczynki mogły cieszyć się z drugiej wygranej w tej fazie Euroligi.

W grupie F na szczycie umocniła się ekipa Chimek Moskwa, która dała niesamowity koncert gry w starciu z Żalgirisem Kowno. Zespół ze stolicy Rosji ustanowił kilka swoich rekordów w tym sezonie notując m.in. aż 111 punktów, 14 trójek czy rozdali 28 asyst. Liderem ekipy dowodzonej przez Rimasa Kurtinaitisa był amerykański rozgrywający Tyrese Rice, który wywalczył 20 punktów i 11 asyst.

FC Barcelona Lassa przed tygodniem w ostatniej sekundzie pokonała w Madrycie tamtejszy Real, jednak suma szczęścia musi się wyrównać i w piątek w dramatycznych okolicznościach przegrała z Laboral Kutxa.

Katalończycy cały mecz gonili wynik i dzięki niesamowitej grze Alexa Abrinesa zdołali odrobić 11 punktów straty i wyjść na prowadzenie 70:67. Na ich nieszczęście zza łuku celnie przymierzył Darius Adams doprowadzając do dogrywki.

To zresztą ten zawodnik był kluczową postacią w dodatkowych pięciu minutach gry zapewniając swojej ekipie bezcenny triumf, dzięki któremu zespół awansował na trzecie miejsce w tabeli. Nieoceniona dla triumfu okazała się również postawa Ioannisa Bourousisa, autora 24 punktów i 8 zbiórek.

Wyniki piątkowych meczów 5. kolejki fazy Top 16 w Eurolidze:

Grupa E

Unicaja Malaga - Anadolu Efes Stambuł 75:85
(Hendrix 16, Kuzminskas 16, Nelson 11, Suarez 10 - Granger 22, Diebler 16, Osman 10)

Crvena Zvezda Belgrad - Lokomotiv Kubań Krasnodar 80:66
(Miller 24, Kinsey 19, Zirbes 18 - Randolph 22, Delaney 16, Claver 15)

Panathinaikos Ateny - Darussafaka Dogus Stambuł 82:79
(Raduljica 17, Calathes 14, Jankovic 12 - Gordon 26, Harangody 18, Erden 11)

MDrużynaMWPStosunek+/-
1 Fenerbahce Stambuł 14 11 3 1095:1032 63
2 Lokomotiv Kubań Krasnodar 14 9 5 1099:978 121
3 Panathinaikos Ateny 14 9 5 1067:1027 40
4 Crvena Zvezda Belgrad 14 7 7 1038:1060 -22
5 Anadolu Efes Stambuł 14 7 7 1121:1106 15
6 Darussafaka Dogus Stambuł 14 5 9 1060:1083 -23
7 Unicaja Malaga 14 4 10 971:1076 -105
8 Cedevita Zagrzeb 14 4 10 1038:1127 -109

Grupa F

Chimki Moskwa - Żalgiris Kowno 111:80
(Rice 20 (11 as), Honeycutt 14, Shved 13, Koponen 12, Dragic 11 - Seibutis 15, Vougioukas 14, Ulanovas 12)

FC Barcelona Lassa - Laboral Kutxa 78:81 (po dogrywce)
(Abrines 21, Perperoglu 10 - Bourousis 24, Adams 17, Shengelia 11)

MDrużynaMWPStosunek+/-
1 CSKA Moskwa 14 10 4 1299:1185 114
2 Laboral Kutxa Vitoria 14 9 5 1110:1075 35
3 FC Barcelona Lassa 14 8 6 1085:1059 26
4 Real Madryt 14 7 7 1173:1165 8
5 Chimki Moskwa 14 7 7 1164:1138 26
6 Brose Baskets Bamberg 14 7 7 1073:1088 -15
7 Olympiakos Pireus 14 6 8 1083:1105 -22
8 Żalgiris Kowno 14 2 12 1007:1179 -172
Źródło artykułu: