Paweł Bogdanowicz: Kibice dodają nam skrzydeł

Drużyna z Prudnika w ostatnich trzech spotkaniach odniosła pewne zwycięstwa. W sobotę podopiecznych Tomasza Michalaka czeka jednak bardzo trudny sprawdzian.

Kibice Pogoni mogą być dumni ze swoich zawodników. Ich pupile spisują się świetnie, wygrywając mecz za meczem. W ostatniej kolejce podopieczni trenera Tomasza Michalaka pewnie pokonali beniaminka z Katowic, a najskuteczniejszy w szeregach Pogoni okazał się Paweł Bogdanowicz.

WP SportoweFakty: Czy przychodząc do Pogoni Prudnik spodziewałeś się, iż po 12. kolejkach będziecie na wysokim trzecim miejscu w tabeli?

Paweł Bogdanowicz: Liczyłem na dobre wyniki zespołu. Po cichu liczyłem, że play-offy są w naszym zasięgu jednak bilans, który obecnie mamy brałbym w ciemno.

Wielu zawodników Pogoni podkreśla, iż siłą zespołu jest kolektyw. Polegając na samym zgraniu bardzo trudno byłoby wam jednak być w czołówce ligi. W czym więc jesteście lepsi od rywali?

- Na razie jesteśmy lepsi w tym, że rzucamy często więcej punktów od przeciwników (śmiech). A tak serio to ciężko znaleźć receptę na sukces. Skład zmienił się tylko kosmetycznie, nowe osoby wpasowały się w koncepcję. Ponadto nasz junior Grzesiek Mordzak trzyma atmosferę w szatni i poza nią, więc w tym przypadku może to jest nasza przewaga.

Porozmawiajmy o ostatnim meczu. Sobotni pojedynek w Prudniku przebiegał zdecydowanie pod wasze dyktando. Czy rywal sprawił wam jakiekolwiek problemy?

- Przede wszystkim trener uczulał, aby nie wkradło się rozluźnienie po meczu z Legią. Mecz przebiegał pod nasze dyktando, lecz kilka razy drużyna z Katowic potrafiła wrócić do meczu.

Po raz kolejny straciliście bardzo mało punktów. Czy presja kibiców Pogoni może dodatkowo paraliżować waszych przeciwników? W hali w Prudniku zawsze panuje gorąca atmosfera.

- Na tym to powinno polegać. Kibice w Prudniku dodają nam skrzydeł a rywalom je podcinają, dlatego też u siebie jesteśmy w stanie wygrywać z każdym.

Bogdanowicz: Powinniśmy być zadowoleni ze swojej postawy
Bogdanowicz: Powinniśmy być zadowoleni ze swojej postawy

W starciu z beniaminkiem byłeś główną strzelbą Pogoni. Czujesz, iż jesteś w najlepszej formie od wielu miesięcy?

- Nie sądzę aby mój występ był jakiś świetny. Staram się robić wszystko, aby pomóc drużynie zwyciężać. Osobiście uważam, że forma zawsze może być lepsza ale generalnie nie jest źle. Trzeba robić wszystko, żeby była jeszcze lepsza a to przełoży się na kolejne wygrane.

A drużynowo jesteście w swojej optymalnej dyspozycji? Obecnie macie bilans trzech wysokich zwycięstw z rzędu.

- Zespół funkcjonuje dobrze. Ciężko nad tym pracujemy. Myślę, że powinniśmy być zadowoleni ze swojej postawy w ostatnich spotkaniach. Staramy się do każdego meczu podchodzić tak, aby zbierać jak najwięcej punktów, co przybliży nas do osiągnięcia celu.

Większość spotkań w tym sezonie rozegraliście przed własną publicznością. Czy na wyjazdach jesteście w stanie utrzymać dobrą serię?

- W pierwszej rundzie mieliśmy sporo spotkań domowych. Druga runda pokaże tak naprawdę na co nas stać. Jestem jednak dobrej myśli, gdyż pokazaliśmy już nie raz, że na obcym terenie również potrafimy wygrywać.

W sobotę przed wami bardzo trudny pojedynek w Tychach. Czy ten mecz będzie małą weryfikacją obecnej waszej formy?

- Na pewno będzie to dobry sprawdzian naszej formy. GKS jest u siebie mocny, co pokazały ostatnie mecze. Ponadto zaczęli również zwyciężać na wyjazdach. Doda im to pewności siebie. My jak zwykle jedziemy po zwycięstwo i zrobimy wszystko, żeby przerwać dobrą passę drużyny z Tychów.

Rozmawiał Jakub Artych

Źródło artykułu: