Kolejna podróż słupszczan
Trzeci zespół minionych rozgrywek rozegra drugi mecz wyjazdowy w tym tygodniu. W poniedziałek podopieczni Donaldasa Kairysa z powodzeniem rywalizowali w Kutnie. Słupszczanie wygrali 79:77. Gości do sukcesu poprowadził duet Jerel Blassingame-Jarosław Mokros, który łącznie zdobył 33 punkty. Dobre zawody rozegrał także debiutant Bryan Davis - 11 oczek i osiem zbiórek.
- Drużynie z Kutna należą się wielkie gratulacje, gdyż musieliśmy się bardzo wysilić aby wygrać ten mecz. Wiedzieliśmy przed meczem jakie mają najsilniejsze strony: zbiórki na atakowanej tablicy i rzuty z dystansu - mówi Jarosław Mokros.
Znów na barkach Davisa
Donaldas Kairys w swoich szeregach ponownie będzie miał tylko jednego, nominalnego środkowego. Cheikh Mbodj ze względu na kontuzję więzadeł pozostał w domu i przygotowuje się do kolejnego spotkania. To sprawia, że znów sporo minut otrzyma Bryan Davis, który dość szybko złapał kontakt z kolegami z zespołu.
W drużynie z urazami w tygodniu walczyli także Łukasz Seweryn i Mantas Cesnauskis, ale oni na parkiecie mają się pojawić. Uczestniczyli w sobotnim treningu w Hali Globus w Lublinie.
Na Lubelszczyźnie znów niespokojnie
Z tego co udało się nam ustalić, działacze Startu Lublin noszą się z zamiarem przeprowadzenia zmian w zespole. Już od dłuższego czasu "na radarze" są gracze zagraniczni. Mowa tutaj o Igorze Chumakovie, Trency Jacksonie i Rob Poole, którzy prezentują nierówną formę. Dobre mecze przeplatają z bardzo kiepskimi występami.
W zeszłym sezonie się udało
23 stycznia 2015 roku Startowi Lublin udało się pokonać na własnym parkiecie Energę Czarnych Słupsk. Była to wówczas spora niespodzianka. Do sukcesu lubelską drużynę poprowadzili Bryon Allen, Piotr Śmigielski i Tomasz Wojdyła. Żadnego z tych koszykarzy nie ma już jednak w ekipie Pawła Turkiewicza.
Jak będzie w niedzielny wieczór? Czy Start znów sprawi niespodziankę? Początek zawodów o godzinie 20:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport News.