Nenad Misanović żegna się z Treflem Sopot

Nenad Misanović z dniem 26 listopada kończy swoją przygodę z zespołem Trefla Sopot. Serbski podkoszowy wystąpił w sześciu spotkaniach w Tauron Basket Lidze. Swoimi umiejętnościami nie przekonał sztabu szkoleniowego i działaczy klubu.

Nenad Misanović w trybie awaryjnym został ściągnięty do Sopotu. Jego transfer był spowodowany kontuzją pierwszego środkowego - Atera Majoka. Uraz Sudańczyka nieco się przeciągał i działacze zdecydowali ściągnąć serbskiego podkoszowego, który miał roczną przerwę.

Po zaledwie kilku dniach treningów zawodnik wystąpił w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Koszykarz spisał się w nim bardzo przyzwoicie. Zdobył 12 punktów i miał pięć zbiórek. Dziewięć oczek dorzucił w starciu z King Wilkami Morskimi Szczecin.

Później jednak do rotacji meczowej wrócił Ater Majok i z każdym kolejnym spotkaniem rola Misanovicia w zespole była coraz mniejsza. W środowym pojedynku z MKS-em Dąbrowa Górnicza gracz na parkiecie spędził zaledwie... 12 sekund.

W czwartek klub z Sopotu poinformował, że kontrakt zawodnika, który obowiązywał do końca listopada, nie zostanie przedłużony.

Komentarze (0)