Minione dni dla krakowianek nie były zbyt udane. Najpierw miały pokonać belgijski Mithra Castors Braine i do przerwy wszystko wskazywało na to, że osiągną zakładany cel, a potem rozprawić się z CCC Polkowice. W obu przypadkach górą z konfrontacji wychodziły rywalki, stąd podopieczne Jose Ignacio Hernandeza zostały mocno podrażnione.
Spar Citylift Girona to klub, który wydaje się być w zasięgu mistrzyń Polski. Na europejskiej arenie pełni rolę kopciuszka i raczej zbiera cenne doświadczenie. Biała Gwiazda powinna zatem udzielić lekcji mniej utytułowanym przeciwniczkom.
Wiele zależy od postawy Laury Nicholls Gonzalez. W dotychczasowych potyczkach okazywała się najlepszą postacią polskiego czempiona. Imponowała doświadczeniem i spokojem. Koleżanki mogły czuć się pewnie kierując pod jej adresem podania. Zazwyczaj Hiszpanka kończyła akcje celnym rzutem. Potrzeba jednak też wsparcia obwodu. Cristina Ouvina raczej spełnia pokładane nadzieje, tyle że reszta nieco zawodzi. Opieranie gry o dwie zawodniczki to zdecydowanie za mało jeśli myśli się o sukcesach.
Drużyna z Girony ma w składzie parę bardziej doświadczonych koszykarek. Noemi Jordana doskonale pamięta jeszcze czasy wielkiego Ros Casares Walencja. Vita Kuktiene zaś debiutowała w międzynarodowej rywalizacji na początku minionej dekady. Obie stanowią ważne punkty swojego teamu. Reszta dziewczyn charakteryzuje się zdecydowanie mniejszym obyciem w świecie basketu, aczkolwiek należy zachować czujność.
Kluczem do ewentualnego triumfu złotego medalisty TBLK będzie postawa w defensywie. Ona uchodzi za podstawę całego systemy gry preferowanego przez małopolski kolektyw. W dalszej kolejności są kontry. Te już nieraz okazywały się niezwykle pożyteczne. Kończąc, wypada powiedzieć o skuteczności. Poprzednio wypadła słabo, zatem najwyższy czas dokonać poprawek.
Początek meczu w środę o godzinie 20:45.