Uczelnia Tennessee, którą ukończył nowy nabytek zgorzelczan jest dobrze znana kibicom PGE Turowa. Jej absolwentem jest bowiem J.P. Prince, który w 2014 roku poprowadził czarno-zielonych do historycznego mistrzostwa Polski, a sam został uznany za MVP sezonu zasadniczego TBL.
Tatum, podobnie jak Prince, może zaliczyć czas spędzony na uczelni do udanych. Mierzący 200 cm wzrostu Amerykanin znalazł się razem z Tennessee w gronie szesnastu najlepszych drużyn uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych. Dwa lata później skrzydłowy grał już w fazie Elitarnej Ósemki NCAA. Sezon 2010/2011 był najlepszy w jego wykonaniu. Notował wówczas na swoim koncie średnio 8,8 punktu i 2,3 asysty na mecz.
Po zakończeniu edukacji nowy podopieczny trenera Piotra Ignatowicza wziął udział w lidze letniej NBA w barwach Memphis Grizzlies, a następnie został wybrany w drafcie do D-League. Tam notując blisko 6,5 punktu oraz ponad 3 asysty w każdym spotkaniu zdobył z zespołem Bakersfield Jam mistrzostwo Konferencji Zachodniej.
Przez ostatnie dwa lata swojej kariery Tatum wybierał do gry raczej kierunki egzotyczne niż takie, które słynęłyby z silnych koszykarskich lig. W sezonie 2013/2014 rozegrał pięć spotkań w lidze cypryjskiej, a przez ostatni rok rywalizował w Wenezueli, gdzie jego średnie statystyczne plasowały się na poziomie 11 punktów i 3 zbiórek.
27-latek dotarł już do Zgorzelca i wziął nawet udział w meczu sparingowym PGE Turowa z czeskim BK Decin. Czarno-zieloni przegrali to spotkanie 93:97, a Amerykanin zdobył łącznie 9 punktów.
Kolega J.P Prince'a wzmocni PGE Turów
PGE Turów Zgorzelec wzmacnia się na obwodzie. Trzytygodniowe testy w barwach wicemistrzów Polski przejdzie Cameron Tatum. Amerykanin wziął już udział w sparingu z czeskim BK Decin.
Źródło artykułu: