Powody nieobecności (byłej) gwiazdy Euroligi

Obejrzeć nie tylko dobre widowisko ale i tego doświadczonego koszykarza w akcji przyszło wielu ostrowskich kibiców. Zawiedli się, bo reprezentant Panamy pojawi się w Polsce ostatecznie dopiero w poniedziałek.

Sternicy klubu wspólnie z trenerem Andrzejem Kowalczykiem w czwartek wieczorem zadecydowali o tym, aby odpuścić występ Cota w meczu z Turowem. - Jego występ był zbyt ryzykowny, ze względu na brak zgrania z zespołem. Stwierdziliśmy, że będzie korzystniej jak przyjedzie w poniedziałek. Potrenuje i zagra w meczach pucharu CEBL - mówi Witold Rosik, pełniący obowiązki prezesa Sportowej Spółki Akcyjnej "Ostrów".

Ed Cota ma już podpisany kontrakt z ostrowskim zespołem, po pojawieniu się w Polsce w ciągu 48 godzin będzie musiał się poddać odpowiednim testom medycznym, po których znana będzie jego dalsza przyszłość. Jeśli wypadną one pozytywnie zawodnik ten zostanie sprawdzony na treningach, a także we wspomnianych wyżej meczach pucharowych. Przypomnijmy, że już w najbliższą środę Atlas Stal czeka pierwszy finałowy mecz z czeską drużyną Novy Jicin. Za występy w tych rozgrywkach tego zawodnika w barwach ostrowskiej drużyny nie trzeba płacić ani złotówki, na licencję dla Eda Cota na grę ekstraklasie wyłożyć trzeba będzie kwotę 30 tysięcy złotych.

Komentarze (0)