Taką informację w nocy z niedzieli na poniedziałek przekazał na swoim Twitterze jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy koszykarskich w Europie, David Pick.
[ad=rectangle]
Polish club Torun signed veteran free-agent point guard Danny Gibson, I'm told.
— David Pick (@IAmDPick) sierpień 9, 2015
Nam udało się z kolei ustalić, że obie strony są w trakcie negocjacji. - Rozmawiamy, ale temat nie jest jeszcze zamknięty - mówi Grzegorz Piekoszewski, agent koszykarski, który reprezentuje interesy Danny'ego Gibsona.
Zawodnik w Tauron Basket Lidze jest już od dwóch sezonów. Najpierw Amerykanin był jedną z wyróżniających się postaci w Śląsku Wrocław, ale w połowie lutego (2014 roku) nabawił się bardzo poważnej kontuzji ścięgna Achillesa, która wykluczyła go z gry do końca rozgrywek. Przez kilka miesięcy leczył uraz, ale w wakacje, gdy już doszedł do pełni zdrowia, zgłosili się po niego działacze Rosy. Obie strony szybko doszły do porozumienia.
W Radomiu Gibson udowodnił swoją klasę. Amerykański combo-guard zdobywał przeciętnie 12,1 punktu i 3,9 asysty na mecz. W walny sposób przyczynił się do tego, że ekipa Wojciecha Kamińskiego zajęła czwarte miejsce na koniec minionego sezonu.
Czy od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Polskiego Cukru Toruń?
Gibson - 3,9 asysty/mecz Rzeczywiście dwie krople wody...