W minionym roku Marcin Gortat nie występował w reprezentacji Polski, która pod wodzą Mike'a Taylora uzyskała prawo do gry w EuroBaskecie. Gracza Washington Wizards zabrakło, ponieważ był on zajęty sprawami kontraktowymi. Rolę kapitana reprezentacji pełnił Szymon Szewczyk, którego w kadrze w tym roku nie zobaczymy ze względu na problemy zdrowotne.
[ad=rectangle]
Gortat zgłosił swoją chęć do bycia kapitanem reprezentacji pod nieobecność Szewczyka. Co na to amerykański szkoleniowiec? - To uznany koszykarz na arenie NBA, który ma dużą rolę w swoim klubie. W ostatnich latach grał on z dużym poświęceniem, determinacją i zaangażowaniem. W Stanach Zjednoczonych świetnie reprezentuje Polskę. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tej kandydatury. Uważam, że jest on gotowy do tego, aby wziąć odpowiedzialność za losy drużyny podczas EuroBasketu - mówi nam szkoleniowiec.
Na razie Gortata nie ma jednak w Wałbrzychu ze względu na przepisy FIBA dotyczące zawodników z ligi NBA. Będzie mógł się pojawić na pięć tygodni przed startem turnieju, czyli 1 sierpnia.
Mike Taylor mówi, że decydujący głos w sprawie reprezentacji będzie miał zespół. - Zobaczymy, jak będzie wyglądać sytuacja na treningach w Wałbrzychu. Nie będziemy spieszyć się z wyborem, bo zależy nam na tym, aby drużyna nabrała kształtu i wykreowali się liderzy. Kapitana wybierze zespół - zapewnia Taylor.
Szweczyk, Ignerski czy Koszarek, gdzie Marcinowi do nich?
On jest gwiazdką, ale kiepski z niego materiał na kapitana. Jego stosunek do Reprezentacji, to co mów Czytaj całość