Wychowanek i wieloletni kapitan Spójni Stargard Szczeciński został niedawno pierwszym trenerem tego zespołu. - To dla mnie wielki zaszczyt. Jestem przekonany, że uda nam się uzyskać postawione cele. Bardzo ciężko pracowaliśmy nad zbudowaniem składu, który gwarantowałby nam osiągnięcie tego celu - mówił w czasie środowej prezentacji. Na konferencji prasowej pojawili się także kibice, którzy również zostali zaproszeni przez włodarzy stargardzkiego klubu.
[ad=rectangle]
- To nie była łatwa decyzja. Gdy dostałem propozycję od zarządu musiałem się nad tym mocno zastanowić. Doszedłem do wniosku, że przez cały czas podejmowałem wyzwania, które życie przede mną stawiało. To dla mnie kolejne wyzwanie, ale tak, jak wcześniej mówiłem również zaszczyt i nobilitacja do tego żeby się sprawdzić. Jestem przekonany co do koszykarskiego warsztatu, jaki mam - tłumaczył nowy trener Spójni.
Wiktor Grudziński będzie zbierał trenerskie szlify. W karierze zawodniczej miał jednak okazję współpracować z różnymi szkoleniowcami od których wiele się nauczył. - Wiadomo, że nie mam jeszcze trenerskiego doświadczenia. Otaczają mnie jednak wspaniali ludzie na których wsparcie mogę liczyć. To trenerzy, z którymi wcześniej współpracowałem. Jestem z nimi w stałych konsultacjach. Zbieram materiały, które mógłbym w przyszłości zrealizować - zapewniał.
- Najbardziej sobie cenię szkołę Andreja Urlepa. To trener, który ma największą wiedzę spośród wszystkich szkoleniowców, jakich przeżyłem. Było ich kilkunastu, przede wszystkim trenerów z ekstraklasy, również z reprezentacji Polski. Będę się wzorował bardzo mocno na jego szkole i umiejętnościach. Nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym skorzystać z jego konsultacji i będę starał się przekonać go, aby ujawnił kilka rąbków tajemnicy ze swoich możliwości - dodał Wiktor Grudziński zapytany o trenera, z którego chciałby brać przykład.
Ważnym etapem dla osiągnięcia dobrego rezultatu jest budowa składu. Młody trener postawił nie na najbardziej uznane nazwiska, lecz zdecydował się w inny sposób stworzyć nowy team. - Kompletując skład wielokrotnie spotykaliśmy się z zarządem i debatowaliśmy nad tym w jakim kształcie ma być budowany zespół. Bardzo mocno zwracałem uwagę, żeby to pasowało charakterologicznie. Myślę, że ten skład jest wzorem, który mi pasuje idealnie. To są zawodnicy, którzy będą się uzupełniać nie tylko sportowo, ale też będą tworzyć świetny team w szatni i przełoży się to na lepszą postawę na parkiecie - wyjaśniał swoją koncepcję Wiktor Grudziński.
Spójnia rozpocznie przygotowania 10 sierpnia. We wrześniu rozegra kilka turniejów. Najciekawszym ma być Memoriał Romana Wysockiego, który odbędzie się w Stargardzie. Start rozgrywek zaplanowano na ostatni weekend września. - Mam nadzieję, że będę miał od 10 sierpnia do dyspozycji pełen skład zespołu. Zaczynamy z wysokiego "C". Nie będzie żadnych wdrażań. Zawodnicy mają przyjechać przygotowani i gotowi do ciężkiej pracy - ostrzegł nowych podopiecznych trener Spójni.