Śląsk Wrocław nadal nie ma trenera na kolejny sezon. Nie ma także skompletowanej drużyny, a na rynku coraz mniej graczy. Czy działacze WKS-u pracują w konspiracji i niebawem szczegóły wyjdą na światło dzienne?
- Jestem w stałym kontakcie z włodarzami Śląska, ale na tę chwilę nie ma żadnych konkretów - dał jasno do zrozumienia Macedończyk.
[ad=rectangle]
W kuluarach mówi się jednak, że Śląsk ma być w kolejnym sezonie bardziej "wrocławski". Stąd zakontraktowanie wracającego po 7 latach do stolicy Dolnego Śląska Kamila Chanasa. Ma on być ważnym ogniwem nowo budowanego zespołu na kolejny sezon. Czy stwierdzenie bardziej "wrocławski" odnosi się również do nowego trenera?
Na tę chwilę ciężko powiedzieć kto może zasiąść na ławce WKS-u. Jednak niewykluczone, że będzie to ponownie właśnie Emil Rajković, który jednak nie chce komentować żadnych plotek. Skomentował jednak sytuację na polskim rynku. - Polskie kluby w kolejnym sezonie będą miały mniejsze budżety, a w dodatku dolar w te wakacje poszedł w górę - słusznie zauważa były trener Śląska.
Być może w składzie wrocławskiego klubu ponownie zobaczymy Roberta Skibniewskiego, który nadal pozostaje wolnym zawodnikiem po tym jak rozstał się właśnie ze Śląskiem... Co w przypadku kiedy obaj panowie mieliby znów spotkać się w jednym klubie? - Mądrzy ludzie nigdy nie mówią nigdy - rzeczowo skomentował sytuację Rajković.
Jedno jest pewne kibice niepokoją się jak będzie wyglądał Śląsk w sezonie 2015/16, ale póki nie ma oficjalnych informacji ze strony klubu ciężko wyrokować. Sytuacja na rynku jest dynamiczna, ale jakoś nam się nie chce wierzyć, że działacze WKS-u będą czekać na ostatnią chwilę.