Stelmet Zielona Góra we wtorek wróci na tron?

We wtorek Stelmet Zielona Góra zagra we własnej hali z PGE Turowem Zgorzelec w szóstym meczu finałowej serii. Zielonogórzanie już tego dnia mogą zapewnić sobie mistrzostwo Polski.

Podopieczni Saso Filipovskiego w decydującej rywalizacji prowadzą 3:2. W niedzielę Biało-Zieloni zdobyli Zgorzelec, pokonując grający we własnej hali PGE Turów 77:69. Głównymi ojcami zwycięstwa zielonogórzan w przygranicznym mieście byli Przemysław Zamojski, Quinton Hosley i Jure Lalić. Zawodnicy ci zdobyli kolejno 17, 15 i 12 punktów. W zespole pod wodzą Miodraga Rajkovicia dwucyfrowe dorobki zgromadziło aż pięciu zawodników. Po 11 oczek wywalczyli Michał Chyliński, Nemanja Jaramaz, Tony Taylor i Chris Wright, a jeden punkt więcej dorzucił Damian Kulig.

[ad=rectangle]

Wciąż aktualni mistrzowie Polski, myśląc o przedłużeniu swoich szans na obronę wywalczonego w ubiegłym sezonie tytułu, muszą we wtorek wygrać w Zielonej Górze. Czy jest to zadanie niemożliwe? Niekoniecznie, lecz podczas trwających rozgrywek żadnej ekipie w TBL nie udało się zwyciężyć w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego. Szósty mecz finałowy na żywo obejrzy komplet kibiców, a bilety na te spotkanie skończyły się w niedzielę, gdy okazało się, że Stelmet jest o krok od złotego medalu.

- Kibice już teraz skaczą, a jeszcze nie jest nic zrobione. Mamy przed sobą jeszcze dwa spotkania i musimy wygrać jedno z nich. To nie będzie łatwe. Mamy w głowach spokój, będziemy jeszcze przez jeden dzień trenować, bo czekają nas jeszcze jeden lub dwa mecze. To jeszcze nie koniec serii. Wiemy, że Turów się nie podda - to bardzo dobry zespół, który świetnie gra. Na następny pojedynek musimy się bardzo dobrze przygotować pod kątem psychologicznym - przestrzega przed zbyt wczesną euforią Saso Filipovski.
- Wiemy co to oznacza grać w tej hali i wiemy, że to nasi rywale są teraz w komfortowej sytuacji. Sądzę jednak, że jeśli zagramy w tym meczu chociaż w 75 procentach to, co graliśmy w niedzielę, a dodatkowo zmienimy parę najważniejszych detali, jesteśmy w stanie wygrać w Zielonej Górze

- nie ukrywa Miodrag Rajković.

Szóste spotkanie finałowe rozpocznie się hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze o godzinie 20:00.

Komentarze (41)
avatar
asertywny
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
my też byliśmy pod ścianą ;) 
avatar
Geronimo
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
TurówZgorzelec
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem Stelmet dzisiaj spokojnie u siebie wygra, oby tylko pogromu nie było, tzn. wstydu ;) Już kiedyś pisałem, ale dodam jeszcze raz - strasznie Wam tego "naszego" Saso zazdroszczę :) Gr Czytaj całość
avatar
STALOWY KABANOS
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdzie będzie transmisja tv ? 
Stefano Terrazione
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
4 KWARTA STELMET = POZIOM NBA taka gra
lekko wygra STELMET SKŁAD ZOSTAJE nowy dobry klasowy zawodnik bedzie kupiony z ligi uniwersyteckiej w USA = dobre wystepy w eurolidze
bardzo dobra gra
Czytaj całość