Niepokonane na własnym parkiecie Cleveland Cavaliers zmierzyło się z najlepszą ekipą Konferencji Zachodniej grającą na wyjazdach, Houston Rockets. Choć nie ma jeszcze nawet półmetka rozgrywek, pojedynek ten przypominał mecz z play off. Obie drużyny od początku do końca rywalizowały na najwyższym poziomie i dopiero ostatniej minuty zadecydowały o zwycięstwie. W nich dwie ważne "trójki" trafił Daniel Gibson a niezwykle efektownym blokiem popisał się LeBron James. Lider Cavs niemalże wgniótł w deskę mierzącego 229cm Yao Minga, co wywołało ogromną owację w Quicken Loans Arena. James okazał się ponadto najskuteczniejszym zawodnikiem całego spotkania z 27 punktami. - To było starcie wagi ciężkiej. Czułem, jakby to był mecz w rozgrywkach play off - powiedział James. Kawalerzyści wygrali 14 mecz z rzędu przed własną publicznością, co jest najlepszym wynikiem od czasu hegemonii Chicago Bulls. W sezonie 1995/1996 Byki triumfowały w 37 kolejnych meczach w United Center!
Los Angeles Lakers wysłali kolejny sygnał w kierunku Boston Celtics. Seria Celtów wynosi już 19 meczów bez porażki, lecz wkrótce może być w zagrożeniu, ponieważ 25 grudnia zmierzą się z Jeziorowcami. Póki co Kobe Bryant i spółka znajdują się w wysokiej dyspozycji, pokonując na wyjeździe groźnych New Orleans Hornets. Lider ekipy z Kalifornii zapisał na swoim koncie 26 punktów a 6 "oczek" mniej dołożył Pau Gasol. Ponadto defensorzy Lakers przez cały czas nękali Chrisa Paula, który miał wyraźne problemy w ataku (6/16 z gry). To wszystko spowodowało, że w trzeciej kwarcie przewaga gości wynosiła nawet 19 punktów. Dla szkoleniowca Jeziorowców Phila Jacksona było to 999 zwycięstwo w trenerskiej karierze. Wygrana z Boston Celtics w wigilię Bożego Narodzenia smakowała by więc podwójnie.
19 triumf Boston Celtics stał się faktem! Podopieczni Doca Riversa zwyciężyli we własnej hali Philadelphię 76ers, ustanawiając kolejną porcję rekordów. Co najważniejsze, jeszcze nigdy w historii klubu z Massachusetts nie było tak długiej serii zwycięstw. Z kolei bilans 27-2 to najlepszy start w historii rozgrywek dla zespołu z 2 porażkami. Celtowie już w drugiej kwarcie zapewnili sobie zwycięstwo, wychodząc na 14-punktowe prowadzenie. W połowie trzeciej odsłony ich przewaga przekroczyła nawet 20 punktów. Aż 6 graczy gospodarzy zanotowało co najmniej 10 punktów, z czego duet Kevin Garnett - Rajon Rondo po 18. Kibice gospodarzy już na 5 minut przed końcem spotkania zaczęli skandować: Beat L.A!. Rewanż za ubiegłoroczny finał już 25 grudnia o godzinie 23 czasu polskiego.
Charlotte Bobcats - Washington Wizards 80:72
(E. Okafor 29 (18 zb), G. Wallace 16, R. Bell 11 - C. Butler 31, A. Jamison 14, M. James 9)
Atlanta Hawks - Oklahoma City Thunder 99:88
(M. Williams 21, J. Johnson 20 (11 zb, 11 as), J. Smith 19 - K. Durant 28, C. Wilcox 19 (12 zb), J. Green 18 (14 zb))
Cleveland Cavaliers - Houston Rockets 99:90
(L. James 27, M. Williams 23, Z. Ilgauskas 11 - R. Alston 20, Y. Ming 19, R. Artest 14)
Indiana Pacers - New Jersey Nets 107:108
(D. Granger 26, B. Rush 22, R. Nesterovic 13 - V. Carter 38, D. Harris 29 (11 as), K. Dooling 11)
Miami Heat - Golden State Warriors 96:88
(D. Wade 32, D. Cook 20, U. Haslem 16 - C.J. Watson 18, K. Azubuike 16, B. Wright 12)
Boston Celtics - Philadelphia 76ers 110:91
(R. Rondo 18, K. Garnett 18, R. Allen 16 - L. Williams 16, M. Speights 16, A. Miller 14)
New Orleans Hornets - Los Angeles Lakers 87:100
(C. Paul 17 (10 as), R. Butler 17, M. Peterson 16 - K. Bryant 26, P. Gasol 20, A. Bynum 13)
Detroit Pistons - Chicago Bulls 104:98
(R. Stuckey 40, T. Prince 14 (11 zb), R. Hamilton 14 - L. Hughes 19, B. Gordon 18, A. Nocioni 18)
Milwaukee Bucks - Utah Jazz 94:86
(M. Redd 27, R. Sessions 13, L. Ridnour 11 (11 as) - A. Kirilenko 22 (11 zb), D. Williams 17, P. Millsap 11)
Dallas Mavericks - Memphis Grizzlies 100:82
(D. Nowitzki 21, J. Terry 17, J. Howard 14 - H. Warrick 17, R. Gay 16, K. Lowry 15)
San Antonio Spurs - Minnesota Timberwolves 99:93
(T. Parker 36, T. Duncan 19 (12 zb), M. Finley 13 - A. Jefferson 28, R. Foye 26 (16 zb), S. Telfair 16)
Portland Trail Blazers - Denver Nuggets 101:92
(L. Aldridge 22, B. Roy 19, S. Blake 17 - L. Kleiza 20, Nene 17 (13 zb), C. Billups 17)