Mecz o szacunek kibiców - zapowiedź meczu King Wilki Morskie Szczecin - Polpharma Starogard Gdański

King Wilki Morskie Szczecin oraz Polpharma Starogard Gdański nie mają na swoim koncie wielu zwycięstw w Tauron Basket Lidze. Najbliższe spotkanie będzie rywalizacją o uznanie w oczach swoich kibiców.

W piątek kibicom w Azoty Arenie przyjdzie oglądać spotkanie ekip, które nie walczą już o nic w tym sezonie. Jednak to tylko pozorne założenia, gdyż zarówno King Wilki, jak i Polpharma chcą wygrać, jak najwięcej meczów do końca sezonu i mają ku temu powodu. Najbliższe spotkanie obu zespołów zapowiada się zatem niezwykle emocjonująco i możemy być świadkami wyrównanej walki o zwycięstwo do samego końca spotkania.
[ad=rectangle]
Wilki Morskie Szczecin mają coś do udowodnienia swoim kibicom. W minionej kolejce dotkliwie przegrały z Rosą Radom na jej terenie, 78:122. W tym meczu zawiodło kilku kluczowych zawodników zespołu, a najlepiej punktującym graczem ze Szczecina okazał się Paweł Kikowski, z 27 oczkami na swoim koncie. - Jesteśmy w trudnej pozycji, bo nie walczymy już o żadne cele w tym sezonie. W takiej sytuacji często jest tak, że zawodnicy mogą poczuć bodziec do wygrywania, ale też może być w drugą stronę. Statystyki pokazują, że niektórzy zawodnicy mieli dziś 0 na 6 lub 0 na 8 z gry. Teraz pojawia się pytanie, czy to oni byli nieprzygotowani do tego meczu, czy może ich głowy nie były do tego gotowe, a może po prostu niektórym nie zależało? Czuję się bardzo źle i jest mi wstyd, gdyż byłem częścią tego meczu - mówił po tym meczu Mihailo Uvalin, trener Wilków Morskich.

Polpharma Starogard od dwóch spotkań jest w lepszych humorach. Ponieważ udało jej się te starcia wygrać. Podopieczni trenera Mariusza Karola wygrali z AZS Koszalin 90:82 oraz Asseco Gdynia 85:79. W minionej kolejce, czyli w konfrontacji z Asseco, najlepszym strzelcem zespoły był Grzegorz Kukiełka, który zanotował na swoim koncie 25 punktów, a o jedno oczko gorszy był Anthony Miles.

Paweł Kikowski (z piłką) to jeden z liderów szczecińskiej ekipy w tym sezonie. W ostatnim meczu zdobył 27 punktów.
Paweł Kikowski (z piłką) to jeden z liderów szczecińskiej ekipy w tym sezonie. W ostatnim meczu zdobył 27 punktów.

Najbliższe starcie zapowiada się zatem niezwykle emocjonująco i ciekawie. Kilku zawodników Wilków Morskich Szczecin pragnie wymazać ze swojej pamięci porażkę w Radomiu i zagrać bardzo dobre zawody. W tym gronie znajduje się Rodney Green. - Ostatni mecz w naszym wykonaniu to był prawdziwy horror. Mam nadzieję, że po meczu z Polpharmą będziemy w innych nastrojach i po prostu zagramy lepiej. Każdy w drużynie jest mocno skupiony i skoncentrowany na tym, aby zrobić wszystko, by wygrać mecz z Polpharmą. Mam nadzieję, że nasi kibice przyjdą do Areny i pomogą nam zwyciężyć - mówi amerykański skrzydłowy.

Piątkowy mecz będzie dla koszykarzy King Wilków Morskich początkiem dziewięciodniowego maratonu. W trakcie właśnie tylu dni szczecinianie rozegrają, aż trzy mecze. Wszystkie przed własną publicznością. Pierwszym przeciwnikiem będzie Polpharma. Następnie podopieczni trenera Uvalina zagrają z Turowem Zgorzelec oraz ze Startem Lublin.

King Wilki Morskie Szczecin - Polpharma Starogard Gdański / piątek, 10 kwietnia, godzina 18, Azoty Arena.

Źródło artykułu: