Amber Harris to ostatnie wzmocnienie Energi Toruń w tym sezonie. Potężna zawodniczka to numer czwarty draftu 2011 w WNBA. Amerykanka tuż po godzinie 13:00 wylądowała na warszawskim Okęciu. Stamtąd samochodem udała się prosto do Torunia. Koszykarka z trybun obejrzy środowe spotkanie swojego nowego zespołu przeciwko BK Imos Brno. Prawdopodobny debiut środkowej przypadnie na niedzielne starcie derbowe przeciwko Artego Bydgoszcz.
[ad=rectangle]
Dwudziestosiedmioletnia koszykarka jest dwukrotną mistrzynią WNBA wraz z zespołem Minnesota Lynx. Na Starym Kontynencie reprezentowała barwy tureckiego Besiktasu Stambuł i izraelskiego Elitzur Ramla. Jednak największą karierę zrobiła w Korei Południowej, gdzie była pierwszym strzelcem i trzecim zbierającym rozgrywek w sezonie 2012/2013. Część bieżącego sezonu również spędziła na Półwyspie Koreańskim.
- Cieszę się, że w końcu mogę znowu grać na pełnych obrotach. W tym sezonie jedynie przez miesiąc występowałam w lidze koreańskiej, gdzie miałam czasowo zastąpić kontuzjowaną środkową drużyny. Fajnie jest być znowu w grze. Czuję się dobrze, moje ciało jest gotowe. W Toruniu jest świetna hala, naprawdę zrobiła na mnie spore wrażenie. Nie mogę się doczekać gry w tym miejscu - powiedziała tuż po przylocie mierząca 195 cm koszykarka.