Odsunięcie od zespołu Brandona Browna w połowie października było efektem dwóch porażek drużyny na początku sezonu. Klub zawiesił Amerykanina na wniosek trenera Mariusza Niedbalskiego, który uznał, że musi wstrząsnąć zespołem ze względu na słabą grę w pierwszych kolejkach.
Odsunięcie od treningów i zaaplikowanie treningów indywidualnych miało był tylko krótkotrwałym preludium do definitywnego rozstania obu stron. Tym bardziej, że na miejsce Browna do zespołu ściągnięto Andreę Crosariola, a prezes Arkadiusz Lewandowski w jednym z artykułów dla naszego portalu przyznał, że klub nie jest w stanie udźwignąć ciężaru kontraktów obu graczy.
Ostatecznie jednak umowę między obiema stronami rozwiązano dopiero w środę, po ponad sześciu tygodniach od odsunięcia gracza od zespołu. W tym czasie trwało przysłowiowe "przeciąganie liny" i negocjowanie warunków odejścia.
W meczu inaugurującym sezon 2014/2015 Brandon Brown wystąpił w pierwszej piątce zdobywając siedem punktów i tyle samo zbiórek. W drugiej kolejce TBL, przeciw Asseco Gdynia, Amerykanin rzucił 14 punktów i zaliczył 11 zbiórek. Obydwa spotkania włocławianie przegrali.