Starcie akademickich ekip zakończy kolejkę - zapowiedź meczu AZS Politechnika Poznań - ACK UTH Rosa Radom

W niedzielny wieczór w hali poznańskiej Politechniki powinno być ciekawie. Zajmujący ostatnią lokatę w tabeli AZS podejmie grające w kratkę rezerwy Rosy.

Obie drużyny dzieli różnica zaledwie jednego punktu i dwóch lokat w ligowej tabeli. Politechnika okupuje ostatnie miejsce z bilansem 2-7. ACK UTH Rosa wygrała jedno spotkanie więcej. Niedzielne starcie będzie więc tym z serii "o cztery oczka". Radomianie nie mogą pozwolić sobie na porażkę, gdyż może ona mocno skomplikować ich sytuację i ograniczyć kontakt z czołową "ósemką" zespołów. 
[ad=rectangle]
Zdaje sobie z tego sprawę grający prezes klubu, Piotr Kardaś. - Szykuje się trudny pojedynek, ale my myślimy tylko o zwycięstwie, żeby utrzymać kontakt z czołówką, to jest dla nas najważniejsze - podkreśla. To właśnie doświadczony rozgrywający może być jedną z wiodących postaci swojej ekipy i tym zawodnikiem, który ostudzi zapędy groźnych przed własną publicznością Akademików.

Oba swoje zwycięstwa poznaniacy odnieśli bowiem we własnej hali. W pierwszej kolejce niespodziewanie pokonali SKK Siedlce 65:61, zaś w ostatniej serii gier szczęśliwie ograli GTK Gliwice 68:66. W międzyczasie ponieśli 7 porażek z rzędu. Ostrzą więc sobie zęby na najbliższą konfrontację i na pewno nie stoją na straconej pozycji.

Czy Kardaś i koledzy odniosą czwartą wygraną?
Czy Kardaś i koledzy odniosą czwartą wygraną?

Podopieczni Karola Gutkowskiego przyjadą do stolicy Wielkopolski z chęcią zrehabilitowania się za przegraną z GKS-em Tychy. Nie obronili przecież własnej hali. - Dobrze zaczęliśmy ten mecz i szybko zbudowaliśmy dużą przewagę. Później z minuty na minutę traciliśmy punkty, puściła nam koncentracja, oni trafili kilka trudnych rzutów i niestety nie udało się utrzymać przewagi. Ten mecz nie potoczył się po naszej myśli - przyznaje Daniel Szymkiewicz.

Ostrożny w swoich ocenach pozostaje Kardaś. - Faktu, że jest to ostatnia drużyna tabeli, na pewno bym nie lekceważył. Przegrali kilka meczów nieszczęśliwie, podobnie jak my, jednym, dwoma punktami - zaznacza.

Spotkanie Politechniki z UTH Rosą będzie jedynym niedzielnym meczem dziesiątej kolejki i zakończy tę serię gier. Która drużyna będzie górą w starciu akademickich ekip? O tym przekonamy się późnym wieczorem. Początek zawodów o godz. 19:45.

Komentarze (1)
liger
30.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Faktu, że jest to ostatnia drużyna tabeli, na pewno bym nie lekceważył."
..., CO TO ZNACZY ?
obowiązuje inna logika ???